Facebook giełdą samochodową przyszłości?
Czy Facebook ma szansę stać się jednym z najefektywniejszych narzędzi sprzedaży samochodów? Analizy wskazują, że tak.
Z badań McCann Worldgroup wynika, że w tym roku na amerykańskim rynku motoryzacyjnym osoby szukające samochodu używały do tego mediów społecznościowych częściej niż kiedykolwiek historii. Trend ten prawdopodobnie zagości również w naszym kraju. - Facebook staje się niekwestionowanym źródłem informacji i opinii konsumenckich o samochodach, jak również potężnym narzędziem marketingowym, i dla marek masowych, i dla luksusowych - mówi Wojciech Borowski z McCann Worldgroup. - W dobie kryzysu rynek musi szukać coraz ciekawszych sposobów dotarcia do nowych klientów. Aplikacje mobilne i niestandardowe działania w sieci świetnie się do tego nadają - dodaje.
Dane statystyczne mówią same za siebie - 43 proc. konsumentów szukało dealera swojego wymarzonego auta na Facebooku, z czego 67 proc. robiło to za pomocą urządzeń mobilnych. Aż 59 proc. badanych zadeklarowało natomiast, że bardziej ufa opinii wyrażonej przez swojego znajomego na Facebooku niż na każdej innej stronie internetowej, zaś 27 proc. osób kupujących samochód "klika" na ich reklamy na tym portalu społecznościowym. Liczba tych kliknięć wzrosła od października 2012 r. do kwietnia 2013 r. ponad dwukrotnie - z 16 proc. do 39 proc.
Równocześnie sam internet odgrywa coraz ważniejszą rolę w procesie kupna pojazdu. Większość nabywców (80 proc.) uważa, że przeglądanie witryn jest dla nich pomocne, dla 25 proc. są one najbardziej przydatnym narzędziem w podejmowaniu decyzji zakupowej, 15 proc. uważa za nie internetowe strony dealerów, zaś aż 81 proc. kupujących samochody, którzy wchodzili na strony motoryzacyjne, przy podejmowaniu decyzji o kupnie korzystało z rankingów znajdujących się na tych stronach.
Źródło: McCann Worldgroup
ll/moto.wp.pl