F1: tor na jeziorze
W najbliższą niedzielę odbędzie się ostatnia w tym roku, 18. runda mistrzostw świata Formuły 1 – Grand Prix Brazylii. Tor Interlagos stawia przed kierowcami wyjątkowe wyzwania, o których opowiedział nam Robert Kubica – pisze Przegląd Sportowy.
Nazwa obiektu ulokowanego w Sao Paulo w dosłownym tłumaczeniu oznacza tyle, co „między jeziorami” i trafnie opisuje lokalizację toru. Trasa przebiega na podmokłym terenie, a jej część ulokowano nawet w miejscu, gdzie niegdyś znajdowało się jezioro. Stąd podkład pod jezdnię jest niestabilny i dzisiaj Interlagos jest jedną z najbardziej wyboistych pętli w kalendarzu F1, choć organizatorzy praktycznie co roku poprawiają stan nawierzchni.
Kierowcy najbardziej skarżą się na wyboje w piątek, na początku weekendu Grand Prix. Potem po prostu przyzwyczajają się do dodatkowych wstrząsów. Ponadto, wraz z nagumowaniem asfaltu rośnie przyczepność i samochód jest bardziej stabilny. Więcej o wyzwaniach toru Interlagos zdradza nam Robert Kubica.