F1: już w niedzielę poznamy mistrza świata
Przed ostatnim wyścigiem sezonu nic nie jest pewne. Dwóch zawodników ma szanse na tytuł, trzech następnych na podium, wielu walczy o posadę na przyszły sezon, prawie wszyscy są pod presją.
Michael Schumacher zrobi wszystko, żeby odebrać tytuł Fernando Alonso. Felipe Massa będzie się starał pomóc "Schumiemu" w wygraniu ostatniego wyścigu w karierze. Team Renault oddałby wiele, żeby zdobyć mistrzostwo konstruktorów (ma 9 punktów przewagi nad Ferrari)
. Toyota ma tylko 1 punkt straty do BMW i marzy o wyprzedzeniu niemieckiego teamu. Rubens Barrichello liczy na dobry występ przed własną publicznością. A większość kierowców ma ostatnią szansę pokazania szefom zespołów, że warto na nich stawiać w przyszłym sezonie. W takiej sytuacji naprawdę łatwo popełnić błąd.
Tymczasem Robert Kubica ma już zapewnienie, że w 2007 roku to on będzie kierowcą BMW Sauber. Niemiecki zespół nie czekał z ogłoszeniem decyzji do końca sezonu, bojąc się, że ktoś zarzuci na Polaka sieci.
- BMW Sauber dało mi wspaniałą szansę i chciałbym za to podziękować - mówi skromnie Kubica.