F1: giętka szyja Hakkinena
Bardziej zagorzali fani Formuły 1 pamiętają koszmarny wypadek Miki Hakkinena podczas treningu do Grand Prix Australii w 1995 roku. W wyniku pęknięcia tylnej opony Fin z ogromną prędkością wypadł z toru i uderzył bokiem w barierę okalaną oponami – pisze Przegląd Sportowy.
Zdjęcia z kamery pokładowej pokazały przerażający, gwałtowny obrót głowy Hakkinena, który uniknął skręcenia karku i śmierci tylko dzięki doskonałemu wytrenowaniu mięśni szyi oraz błyskawicznej reanimacji. Dzisiaj kierowców Formuły 1 przed takim ryzykiem chroni tzw. HANS.
Head and Neck Support (ang. Zabezpieczenie Głowy i Szyi) to rodzaj kołnierza, wykonanego z ultralekkiego kompozytu węglowego. Mocuje się go do kasku – pomiędzy jego dolną krawędzią, a barkami kierowcy. Zadaniem HANS jest ograniczenie gwałtownych, niekontrolowanych ruchów głowy zawodnika w trakcie kolizji, aby zapobiec złamaniu szyi oraz innym poważnym uszkodzeniom kręgosłupa.