Rozpoczął w roli kierowcy testowego w ekipie BMW Sauber, ale szybko się okazało, że 21-letni krakowianin zasługuje na coś więcej. Szybka i bezbłędna jazda podczas testów, doskonała współpraca z inżynierami odpowiedzialnymi za przygotowanie samochodu sprawiły, że szef ekipy Mario Theissen postanowił sprawdzić Polaka w wyścigu jeszcze przed zakończeniem sezonu.
Doskonałe występy w pierwszych wyścigach (siódme miejsce w debiucie na Węgrzech, pierwsze podium w trzecim wyścigu w karierze) przekonały wszystkich o jego nieprzeciętnym talencie. Zaczęto porównywać Polaka do takich legend, jak Ayrton Senna czy Michael Schumacher.
Niemiec nie jest jedynym kierowcą, którego nie zobaczymy już na torach F1. W trakcie sezonu pożegnali się także Juan Pablo Montoya i Jacques Villeneuve, a na ich miejsce przychodzi młodzież - na czele z Kubicą okrzykniętym najlepszym debiutantem roku. Mimo zaledwie sześciu startów Polak zwyciężył m.in. w plebiscytach organizowanych przez miesięcznik " F1 Racing" czy drukowaną podczas wyścigowych weekendów gazetkę ekipy Red Bull "Red Bulletin".