Spojrzenie w przeszłość
Sama podróż odbyła się bez większych przygód, miało miejsce jedynie kilka niewielkich problemów technicznych, które udawało się na bieżąco rozwiązać. Troskę wzbudzała jednakże dostępność tzw. "ligroiny" (nafty), ponieważ 4,5-litrowy zapas paliwa w gaźniku - pojazd nie był jeszcze wyposażony w bak - szybko się zużywał.