Europeizacja Lexusa?
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8316/lf-a-lexus-02.jpg',600,325) ) |
| --- | Podczas najbliższego salonu motoryzacyjnego w Genewie, Lexus zademonstruje swój studyjny model, …który pokazywał wcześniej podczas amerykańskiego salonu w Detroit. Czy pokazywanie w Europie tego samego modelu, co w USA znaczy, że Lexus – niegdyś pomyślany wyłącznie dla klientów amerykańskich – z równym impetem wedrze się na rynek Europejski?
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8316/lf-a-lexus-01.jpg',600,332) ) |
| --- | O pokazywanie auta najpierw w USA nie ma co się obrażać. Wszak już pół wieku temu Mercedes-Benz swoje luksusowe sportowe samochody prezentował najpierw w USA, a dopiero potem w biedniejszej Europie. Tym bardziej więc zrozumiałe, że Lexus robi tak samo. Ciekawsze niż względy autopromocji, jest charakter nadspodziewanie silnych związków Lexusa ze starym kontynencie. Ta luksusowa marka nie może liczyć poważnie na duży zbyt swych aut, za to może i powinna (choćby z myślą o sprzedaży amerykańskiej) w Europie szukać wzorów do naśladowania. Lexus zdecydowanie bowiem odchodzi od koncepcji pozbawionego szczególnego wdzięku auta, którego największą, jeśli nie jedyną, zaletą jest bezawaryjność. Lexusy mają konkurować z najbardziej prestiżowymi, najbardziej pożądanymi samochodami.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8316/lf-a-lexus-06.jpg',600,342) ) |
| --- | W komunikacie prasowym, który towarzyszył amerykańskiej premierze Lexusa LF-A, producent odnosił swój projekt do Porsche 911 Turbo, Ferrari F430, Mercedesa SL55 i Aston Martina DB9. Czy takie zestawienie nie śmieszy europejskich miłośników sportowych samochodów? Zamiast jednak śmiać się czy szydzić, warto zauważyć, że Japończycy pokazując Lexusa w USA porównują go wyłącznie do samochodów europejskich – nie wspomniano ani słowem o Corvette, czy Viperze. Lexus staje więc w szranki z najbardziej stylowymi, a nie tylko najsilniejszymi, czy najszybszymi samochodami. Takiemu właśnie odniesieniu służy pewnie prezentacja Lexusa LF-A w Genewie.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8316/lf-a-lexus-04.jpg',600,353) ) |
| --- | A jaki jest ten model, który Japończycy porównują do Ferrari, czy Aston Martina? Na pewno szybki, bo mknąć może z prędkością ponad 320 km/h. Na pewno też wyposażony w potężny silnik (prawie pięciolitrowa jednostka o mocy maksymalnej 500 KM). LF-A mierząc 4,4 metra długości i 1,86 metra szerokości ma zaledwie 1,22 metra wysokości – proporcje iście portowe. Co do rozwiązań technicznych, to producent nie wchodzi w szczegóły, a podaje tylko, że LF-A jest zbudowany w oparciu o doświadczenia rajdowe zdobyte przez Toyotę podczas wyścigów Formuły 1. …I to powinno posłużyć za najlepszy komentarz do odniesienia Lexusa do Ferrari, czy Mercedesa-Benza. O ile bowiem w autach popularnych Lexus coraz lepiej radzi sobie z konkurencją bardziej prestiżowych marek, o tyle w wyścigach Formuły 1 nadal „szoruje doły”. …Zaś co do samej stylistyki, to każdy indywidualnie może wyrobić sobie pogląd, na ile Lexus jest w stanie zagrozić Ferrari czy Aston Martinowi.