Trwa ładowanie...
15-02-2016 11:12

Emisja spalin będzie mierzona w rzeczywistej jeździe drogowej

Emisja spalin będzie mierzona w rzeczywistej jeździe drogowejŹródło: zdjęcie producenta
d39vxfq
d39vxfq

Państwa członkowskie UE dały zielone światło propozycjom nowej metodyki testowania spalin samochodowych. Ma się to odbywać przy rzeczywistej jeździe drogowej i pozwalać na bardziej dokładne ustalanie stopnia ich szkodliwości.

Jak głosi komunikat prasowy Rady Unii Europejskiej, analizy wykazały, że pojazdy produkowane zgodnie z obowiązującymi standardami unijnymi emitują znacznie więcej szkodliwych substancji przy jeździe na drodze niż w warunkach laboratoryjnych, co wykryto w szczególności w odniesieniu do emisji tlenków azotu przez samochody z silnikami Diesla. Dlatego potrzebne są nowe procedury, zapewniające mierzenie emisji w warunkach normalnej jazdy.

Zgodnie z nowymi zasadami od września 2017 r. w przypadku nowych modeli samochodów i od września 2019 roku w przypadku wszystkich nowych samochodów mierzona w warunkach drogowych emisja tlenków azotu nie będzie mogła przekraczać 2,1 raza obecnego maksymalnego limitu 80 mg/km - czyli 168 mg/km. Od stycznia 2020 r. natomiast w odniesieniu do nowych modeli i od stycznia 2021 r. w odniesieniu do nowych samochodów wspomniany współczynnik zostanie obniżony do 1,5 raza, pozwalając na podniesienie limitu tylko o 50 proc., do 120 mg/km. Komunikat dodaje, że dla uniknięcia zaniżonych wyników pomiarów emisji obowiązywać będą określone parametry jazd testowych.

Na początku września koncern Volkswagen przyznał się do zainstalowania w około 11 mln swych samochodów oprogramowania komputerowego, które wyłącza system neutralizowania tlenków azotu w spalinach silnika Diesla podczas normalnej eksploatacji samochodu i włącza go po rozpoznaniu, że silnik poddawany jest testom. Wywołało to najpoważniejszy na przestrzeni ostatnich lat skandal w globalnej branży motoryzacyjnej.

Według KE, obecnie różnica między wynikami pomiarów w laboratorium i w warunkach drogowych wynosi około 400 proc. Decyzja Rady umożliwia KE przyjęcie nowych przepisów.

d39vxfq

Źródło: PAP

ll

d39vxfq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39vxfq
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj