10. Lightning GT
Ostatni, ale nie najmniej ważny - Lightning GT. To sportowy samochód o napędzie elektrycznym stworzony przez brytyjską firmę Lightning Car Company. Jest to nasza ostatnia propozycja w tym zestawieniu, ale chyba najpiękniejsza!
Wyglądem nie ustępuje Aston Martinowi DB9, a do tego jest piekielnie mocny. Posiada 4 silniki elektryczne, po jednym na każde z kół. Ich łączna moc wynosi 700 KM. Choć później firma zrewidowała plany i wspominała coś o 400 - 500 KM. Tak, czy inaczej, jeszcze ktoś ma wątpliwości, że ekologia musi być nudna, brzydka i powolna?
Ciekawostek jest więcej. Pominięte są hamulce tarczowe, a proces hamowania odbywa się tylko i wyłącznie drogą rekuperacyjną. Same baterie również są interesujące. System baterii NanoSafe jest produkowany za pomocą nanotechnologii o pojemności 35 kWh ma zapewnić całkiem solidny zasięg wynoszący 360 kilometrów, przy ładowaniu trwającym 10 minut. Jeżeli podłączymy go do gniazdka w domowym garażu, proces potrwa niecałe 5 godzin. Ale to i tak nieźle. Żywotność baterii ocenia się na 12 lat.
Osiągi prezentują się całkiem nieźle - pierwsza setka nieco ponad 4 sekundy, a prędkość maksymalna 241 km/h. Martwi tylko, że tak estetycznie opakowana i szybka ochrona środowiska kosztuje około 150 000 funtów, czyli jakieś 750 tys zł.
Wszystko pięknie, tylko kiedy trafi do produkcji? Ostatnie doniesienia wspominają, że pierwsze egzemplarze trafią do klientów na Euro, czyli w 2012 roku. Poczekamy, zobaczymy.
Michał Grygier