Eksperci o szansach aplikacji w motoryzacji
Rewolucja smartfonowo - tabletowa rozgrywa się na naszych oczach. Czy przemysł motoryzacyjny zacznie w końcu w pełni wykorzystywać możliwości, jakie dają nowoczesne technologie?
Z analiz Gartnera wynika, że globalna sprzedaż tabletów w 2012 r. wzrośnie o ponad 98 proc. w porównaniu do roku 2011, natomiast za 3 lata w użyciu będzie aż 665 mln tego typu urządzeń. Ekrany dotykowe z aplikacjami otaczają nas w centrach handlowych, punktach informacyjnych, zaś coraz nowocześniejsze wyświetlacze są montowane również w samochodach.
Obecne innowacje motoryzacyjne dotyczą jednak głównie technologii hybrydowych oraz pojazdów elektrycznych. Tablety pojawiają się w autach sporadycznie, głównie jako narzędzia rozrywki dla pasażerów na tylnych siedzeniach. Duże ekrany montowane w środkowej części konsoli służą zazwyczaj jako zintegrowane wyświetlacze nawigacji i systemu audio.
Bardziej zaawansowane technologie proponuje np. Renault, który zapowiada, że już wkrótce wszystkie modele standardowo wyposażane będą w 7-calowe ekrany dotykowe z dotychczasowymi funkcjami zostaną wzbogacone o aplikacje znane z tabletów.
Czy naprawdę ich potrzebujemy? 55 proc. Polaków dojeżdżających samochodem do pracy korzysta z niego w charakterze kierowcy, zaś 9 proc. - jako pasażer. Aż 82 proc. ma do przebycia dziennie mniej niż 20 km, zaś jedynie 5 proc. - powyżej 50 km. Czas spędzony w aucie w związku z pogłębiającym się problemem korków będzie stale się wydłużać.
Jest to czas, o który zawalczyć powinny nie tylko stacje radiowe, ale również producenci samochodów i projektanci aplikacji. Ich rolą powinno być rozwijanie systemów, które w sposób bezpieczny zapewnią kierowcy i pasażerom rozrywkę, dostęp do informacji czy edukację. Zamiast ogólnego serwisu informacyjnego usłyszymy więc najważniejsze wiadomości ze świata biznesu, nauki czy recenzje kinowych hitów.
Nie ma żadnych przeciwwskazań technologicznych, by urządzenia samochodowe mogły być sprzężone z naszym smartfonem czy tabletem. Czy więc w najbliższej przyszłości przekręcając kluczyk w stacyjce usłyszymy z głośników dalszy ciąg ulubionej książki odtwarzanej z audiobooka w smartfonie? A może aplikacja z prognozą pogody ostrzeże nas o spodziewanych opadach deszczu po minięciu tabliczki z napisem "Włocławek” i automatycznie włączy wycieraczki?
Źródło: Michał Hertel/MakoLab
ll/moto.wp.pl