Ekologiczne samochody w firmie. Jak dba się o przyszłość biznesu?

Ocieplenie klimatu to już nie tylko problem ekologów i polityków. Coraz częściej dostrzegają go również korporacje, które w różny sposób próbują redukować emisję dwutlenku węgla. W ten sposób nie tylko pokazują, że troszczą się o planetę, ale również poprawiają swój wizerunek w oczach klientów oraz zarabiają.

BMW X5 / fot. Mariusz Zmysłowski
Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Inwestycje w fotowoltaikę, ograniczenie zużycia plastiku, stosowanie biodegradowalnych opakowań, wymiana sprzętu w zakładzie produkcyjnym na energooszczędny, akcje sadzenia drzew, a nawet skrócenie dnia pracy zimą albo podczas upałów w lecie, żeby w biurze nie trzeba było korzystać ze światła bądź klimatyzacji – w ostatnim czasie firmy coraz chętniej starają się pokazać, że zależy im nie tylko na pieniądzach, ale też na środowisku. Jeszcze chętniej komunikują to światu. Po co? Bo wiedzą, że w dzisiejszych czasach klienci chętniej korzystają z usług czy produktów firm, które są eko. A nierzadko są też skłonni więcej za takie produkty i usługi więcej zapłacić.

Obraz
© Domena publiczna

To, jak firmom zaczęło zależeć na zrównoważonym rozwoju doskonale obrazują badania przeprowadzone przez instytut Arval Mobility Observatory. Zapytał on kilka tysięcy firm z 11 krajów Unii Europejskiej m.in. o to, czy podejmują lub mają zamiar podjąć jakieś kroki w celu ograniczenia emisji CO2 przez floty ich samochodów. Dokładnie połowa z ankietowanych odpowiedziała twierdząco. Co wydaje się jednak jeszcze ciekawsze, to pozycja Polski w tym rankingu. „Tak” powiedziało aż 56 proc. z grupy 300 przepytanych przedsiębiorstw z naszego kraju – tyle samo, co w Niemczech, a przed nami znalazła się tylko Wielka Brytania (z odsetkiem na poziomie 59 proc.).

Część polskich przedsiębiorstw, szczególnie tych dużych, dysponujących flotami aut liczonymi w setkach bądź nawet tysiącach, już od jakiegoś czasu stara się „przesiadać” do bardziej ekologicznych samochodów. Hestia, Orange, Provident, Panasonic, PZU – to tylko kilka rozpoznawalnych przykładów. Co kupują? Elektryki są mało popularne, między innymi ze względu na ograniczony zasięg, problemy z dostępnością szybkich ładowarek, a ponadto w naszych warunkach dyskusyjna jest ich faktyczna ekologiczność (dopóki prąd pochodzi z węgla).

Obraz
© Materiały prasowe | Mazda

Dlatego przedsiębiorstwa stawiają na hybrydy, które mają nieograniczony zasięg, nie trzeba ich ładować, a emisje CO2 są w ich przypadku średnio o 20-30 proc. niższe niż w klasycznych autach spalinowych (w mieście to nawet 50-60 proc.).

Z tych samych powodów zdobywają też popularność w mniejszych, prywatnych przedsiębiorstwach, które mają w swoich parkach tylko po kilka, czy kilkanaście pojazdów. I nierzadko jeżdżą nimi nie tylko pracownicy (np. handlowcy), ale także menedżerowie średniego i wyższego szczebla, a nawet zarządy i prezesi. Nie muszą przy tym rezygnować z luksusu, osiągów, czy walorów praktycznych.

Obraz
© Materiały prasowe

Za to mają szansę pochwalić się dbałością o środowisko. Dobrym przykładem są takie modele hybryd, w których napęd nie jest tylko dodatkiem mającym wspomagać osiągi rozumiane jako szybkość czy przyspieszenie, tylko rzeczywiście służy do ograniczania emisji. Auta takie, jak choćby "średniak" z dostępnych sedanów Lexusa czyli ES 300h. Model ten nie jest bardzo mocny, ale ma wystarczające 220 koni, więc do setki przyspiesza w 8,9 sekundy. Za to na każdym kilometrze emituje do atmosfery średnio o ok. 30 g dwutlenku węgla mniej niż porównywalny cenowo Mercedes E200. Zatem po przejechaniu 30 tys. km taką hybrydą można śmiało powiedzieć o oszczędności aż tony CO2.

W niektórych krajach Europy Zachodniej czy w Stanach Zjednoczonych hybrydowa moda rozwija się już tak długo, że niekiedy zaczęła ewoluować w zaskakujących kierunkach. Np. już w 2009 r. Sony Pictures Entertainment nie tylko samo kupiło auta z napędem spalinowo-elektrycznym, ale też utworzyło specjalny firmowy fundusz, z którego każdy zatrudniony mógł otrzymać 5000 dol. dofinansowania do zakupu prywatnego auta z alternatywnym napędem.

Obraz
© Materiały prasowe

Z kolei Google uruchomił specjalny wewnętrzny program, który przewidywał dopłatę w podobnej kwocie dla każdego pracownika, który kupi auto będące w stanie przejechać na jednym galonie benzyny co najmniej 45 mil (do tego musiało być homologowane jako PZEV – Partial Zero Emission Vehicle). Nieco mniejszą dopłatę (4000 dolarów lub 3000 funtów) zaoferował Bank of America, ale w tym wypadku potencjał akcji był kolosalny – auto z alternatywnym napędem kupiło aż 10 tys. pracowników banku w USA i Wielkiej Brytanii.

Jedna z największych globalnych kancelarii prawniczych DLA Piper, marka odzieży Timberland, kilka sieci hotelowych, a nawet miejski ratusz w Los Angeles – przykłady firm i instytucji, które kupują „zielone auta” można mnożyć. I wszystkie otwarcie przyznają, że nie chodzi tylko i wyłącznie o płynące z tego zyski finansowe (auta hybrydowe kosztują dziś w zasadzie tyle, co ich spalinowe odpowiedniki, za to mniej palą i są tańsze w serwisowaniu).

Obraz
© PAP | Tomasz Gzell

Ważniejsze w tym przypadku są zyski, jakie czerpie środowisko i jednocześnie wizerunek firmy. Bo tak, jak niegdyś mówiło się, że człowieka poznaje się po tym, jakie ma buty, to współcześnie najwięcej mówi o nas to, czym jeździmy.

Źródło artykułu: WP Moto
Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła