Trwa ładowanie...
25-10-2010 13:03

Egzaminator WORD też człowiek

Egzaminator WORD też człowiekŹródło: PAP
di1ggfm
di1ggfm

Dla Justyny to było drugie podejście do egzaminu na prawko. Najbardziej obawiała się jazdy po placu, zwłaszcza parkowania równoległego.

(fot. PAP/Darek Delmanowicz)
Źródło: (fot. PAP/Darek Delmanowicz)

Ale bez problemu zaliczyła wszystkie manewry. Zadowolona wyjechała na miasto. Niespodziewanie na ul. Narutowicza w Łodzi egzaminator przerwał egzamin i wystawił negatywną ocenę.

-_ To było przy ul. Wschodniej. Jechałam prosto, egzaminator nie wydał żadnego polecenia. Zapytałam, dlaczego oblałam. Usłyszałam, że minęłam znak, nakazujący skręt w prawo _ - opowiada Justyna. - _ Uznałam, że egzaminator wie co mówi. Potem wszystko opowiedziałam instruktorowi, który uczył mnie jeździć. I okazało się, że oblałam niesłusznie. _

Przy ul. Narutowicza rzeczywiście stoi nakaz skrętu w prawo we Wschodnią. - Jednak obowiązuje od godziny 14 do 17. W innych porach można jechać prosto - przyznaje Tomasz Klimczak, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

di1ggfm

Egzamin Justyny odbywał się o godz. 10. Mieczysław Karbowańczyk, instruktor nauki jazdy, jest przekonany, że egzaminator nie miał prawa go przerywać za to, że dziewczyna pojechała prosto. - _ To skandal, że on nie zna przepisów _ - mówi instruktor.

Dotarliśmy do egzaminatora dziewczyny. Ryszard Mieszczyński przyznał, że oblał dziewczynę niesłusznie. - _ Ale każdy ma prawo się pomylić _ - wypalił z rozbrajającą szczerością. - _ Teraz mogę tylko przeprosić kursantkę. Ale do niedawna w tamtym miejscu był nakaz skrętu w prawo, obowiązujący w godz. 8 - 18. Nie zwróciłem uwagi, że to się zmieniło. Gdyby kursantka zwróciła mi uwagę, nie przerwałbym egzaminu. Ale ona nic nie powiedziała. Napisy na tabliczce pod znakiem są małe i niezbyt widoczne. _

Mieszczyńki dodaje, że Justyna popełniła inne błędy podczas jazdy. - _ W sumie było ich kilka. Nie chcę ich dokładnie opisywać, ale były _ - dodaje egzaminator.

Dziewczyna szykuje pisemną skargę. Ale nawet jeśli Urząd Marszałkowski ją uzna, Justyna i tak będzie musiała powtórzyć egzamin. - _ To dla mnie dodatkowy stres. Czyli i tak ja zostanę ukarana. Prawo jazdy już powinnam mieć w ręku _ - denerwuje się dziewczyna.

di1ggfm

Łukasz Kucharski, szef Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, zapowiada dyscyplinującą rozmowę z egzaminatorem. - _ Kategorycznie potępiam takie zachowania egzaminatorów _ - podkreśla. - _ Egzaminator musi bezwzględnie znać przepisy. _

Co miesiąc do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi trafia od 20 do 30 skarg na przebieg egzaminu na prawo jazdy. Niespełna co dziesiąta z nich zostaje uznana za zasadne. Łódź należy do niechlubnej czołówki w kraju pod względem liczby skarg. Na inne ośrodki w Polsce wpływa zaledwie po kilka zażaleń miesięcznie.

Agnieszka Jasińska

di1ggfm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
di1ggfm
Więcej tematów