Ecclestone: nowy system w sezonie 2010
FIA wycofała się z pomysłu wprowadzenia w sezonie 2009 systemu "zwycięzca bierze wszystko". Bernie Ecclestone jest jednak przekonany, że nowe reguły wejdą w życie w sezonie 2010.
Ecclestone to największy orędownik przepisów, wedle których mistrzostwo świata przypadnie kierowcy który wygra największą liczbę wyścigów. Na wprowadzenie takiego rozwiązania jużw sezonie 2009 nie zgodziła się jednak FOTA - stowarzyszenie zespołów F1.
FOTA wydała oświadczenie, w którym zakwestionowano nowe reguły i przypomniano, że każda tak znacząca zmiana na króko przed rozpoczęciem sezonu wymaga jednogłośnej zgodny wszystkich zespołów. W tej sytuacji FIA przyznała, że jest gotowa odejść od proponowanych zmian.
Ecclestone utrzymuje, że zmiana, prędzej czy później, zostanie wprowadzona. Szef FOM zamierza przeforsować nowe rozwiązanie odpowiednio wcześnie, aby zespoły nie mogły go zakwestionować przed rozpoczęciem sezonu 2010. - W przyszłym roku wprowadzimy ten system - przekonywał na antenie BBC.
- Zmiany będą miały poparcie FIA i zostaną wprowadzone. Każdy kto będzie chciał dołączyć do cyklu Grand Prix będzie wiedział, jak przedstawia się regulamin - dodał Ecclestone, który wciąż jest przekonany, że nowy system uatrakcyjniłby widowisko.
- To logiczne. Jeśli kibice idą na stadion lekkoatletyczny obejrzeć bieg na 100 metrów, nie patrzą na tego, który jest drugi. Ważny jest tylko zwycięzca. Tak jest w większości dyscyplin - powiedział szef _ Formula One Management _.
- Aby wprowadzić jakiekolwiek zmiany w przepisach, kiedy lista startowa została już zamknięta, wymagana jest jednogłośna zgoda wszystkich zespołów. Wygląda na to, że niektóre zespoły nie są zwolennikami zmian - powiedział Ecclestone.
Wygląda więc na to, że system określany mianem "zwycięzca bierze wszystko" zostanie wprowadzony w sezonie 2010. Zwycięzca rywalizacji, która rozpocznie się już w najbliższą niedzielę, wyłoniony zostanie w tradycyjny sposób.
_ RAF _