Dziesięć największych hitów sezonu 2008
Emocje do samego końca, mistrz świata wyłoniony dopiero w ostatnim wyścigu. Wydawałoby się, że zakończony właśnie sezon Formuły 1 był taki, jak przystało na najbardziej prestiżową serię wyścigową świata. Czy na pewno?
"Magazyn Sportowy" opublikował listę dziesięciu największych hitów Formuły 1 w sezonie 2008. Kto miał najwięcej szczęścia? kto popełnił największy błąd? Kto dostarczył nam najwięcej emocji? Na te pytania odpowiedzi znajdujemy w dodatku do "Przeglądu Sportowego".
Największe emocje
To był wielki dzień Roberta Kubicy. W kanadzie na torze, na którym przed rokiem omal nie stracił życia, Polak wygrał pierwszy wyścig w Formule 1.
Największy fuks
Gdyby wyścig o Grand Prix Monako był o jedno okrążenie dłuższy, Lewis Hamilton ie dojechałby do mety. Anglik ostatnie kilometry jechał z przebitą oponą, desperacko próbując utrzymać prowadzenie. Udało się.
Najdziwniejszy rywal
Największy lęk zawodników budzą... świszcze. Te mieszkające w norach wokół montrealskiego toru gryzonie nie obawiają się pędzących z hukiem samochodów i stanowią wielkie zagrożenie dla kierowców.
Najgłupszy błąd
W trakcie GP Singapuru Felipe Massa odjechał ze stanowiska serwisowego za wcześnie, wyrywając podłączony wciąż do jego bolidu wąż do tankowania. Brazylijczyk stracił szansę na łatwe zwycięstwo.
Najpiękniejsza radość
Wygrywając GP Włoch Sebastian Vettel został najmłodszym zwycięzcą wyścigu Formuły 1.
Największy pech
Kimi Raikkonen w Walencji najpierw potrącił mechanika, a 12 okrążeń przed metą w jego bolidzie wybuchł silnik. Fin w czterech kolejnych wyścigach nie zdobył choćby punktu.
Największa niespodzianka
Nikt nie spodziewał się, że na pierwszy poważny sukces Roberta Kubicy trzeba będzie czekać tak krótko. Już w Bahrajnie Polak wywalczył pole position, wyścig ukończył na 3. miejscu.
Najefektowniejsze zwycięstwo
Deszczowe Grand Prix Wielkiej Brytanii było popisem Lewisa Hamiltona. Anglik na "własnym" obiekcie znokautował rywali.
Najbardziej zadziwiająca sceneria
Nocne Grand Prix Singapuru - pierwszy wyścig przy sztucznym świetle okazał się wielkim sukcesem.
Największy skandal
Skandal na tle seksualnym z udziałem prezydenta FIA, Maxa Mosleya.