W tym tygodniu w "Dzieje się w Moto" najbardziej podobał się wam materiał o piracie i złodzieju w jednym. Kierowca przyjechał na stację i ukradł aż 80 litrów paliwa: zalał bak do pełna, a resztę nabrał do kanistra. Policja ruszyła za nim w pościg, a przestępca uciekając popełnił szereg wykroczeń, które uwieczniła kamera. W materiale także o matce, która driftuje 550-konnym vanem z dziećmi na pokładzie (ku ich uciesze) oraz filmy z Rosji, które z jednej strony są straszne, z drugiej śmieszne. No i pocieszające, bo na naszych drogach takie rzeczy się jeszcze nie dzieją.