#dziejesiewmoto [237]: potrącenie policjanta, prawo jazdy na wyrost i najwolniejszy wypadek
Dzisiejsze #dziejesiewmoto to odcinek w całości poświęcony bezmyślności. Na początek kierowca, który lekceważy dawane mu sygnały, przez co potrąca policjanta. Ten ostatni także nie wykazał się wielką inteligencją. W dalszej częsci zachodzimy w głowę, jak to się stało, że pewna właścicielka Mini dostała prawo jazdy? A na koniec niezwykle powolny wypadek, jakby wszystko działo się na zwolnionych obrotach. Zobaczcie!