Historia motoryzacji obfituje w wiele sportowych maszyn z zaskakującymi rozwiązaniami technicznymi. Jednym z najbardziej bezkompromisowych bolidów jest Audi TT... Pozornie niewinne auto oparte na płycie podłogowej Golfa trafiło do warsztatów firmy MTM, gdzie zamieniło się w prawdziwego potwora. Zamontowany z przodu silnik został ponad dwukrotnie wzmocniony, tylne siedzenie trafiły do kosza na śmieci, a na ich miejscu pojawiła się... druga jednostka napędowa!
Dociśnięcie gazu do podłogi mobilizuje do ostrej pracy osiem cylindrów oraz 860 KM. Dzięki temu Bimoto może wystrzelić ze startu stojącego, uzyskując pierwsze 100 km/h w zaledwie 3,5 sekundy! Trzy "setki" można uzyskać już po 1099 metrach, których pokonanie trwa 19,8 sekundy. Jeżeli kierowcy starczy odwagi, a droga będzie odpowiedniej jakości przyśpieszenie ustanie dopiero przy...
Początkowo prędkość maksymalną szacowano na 374 km/h. Czy to kres możliwości dwusilnikowego Audi? W zeszły poniedziałek firma postanowiła to sprawdzić, by móc udzielić dokładnej odpowiedzi na pytanie.
Audi miało sięgnąć po rekord na trasie owiewanej dosyć silnymi podmuchami wiatru oraz okresowo zraszanej deszczem. Nie przeszkodziło to jednak w uzyskaniu 393 km/h, co jest jednocześnie nowym rekordem toru w Papenburgu.
Czy tym samym osiągnięto kres możliwości wozu, którego przebudowa trwała zaledwie 50 roboczo-godzin i była warta 600 000 euro? MTM zapewnia, że na włoskim torze Nardo zostanie podjęta próba złamania magicznej bariery 400 km/h...
Łukasz Szewczyk