Nowe regulacje podatkowe oparte o parametry emisyjne wprowadzane w krajach "starej Unii", drożejące paliwo oraz rosnąca świadomość obywateli w zakresie konieczności zwiększenia dbałości o stan środowiska naturalnego są przyczyną zmieniającej się struktury segmentacyjnej rynku na rzecz samochodów mniejszych, bardziej oszczędnych i czystszych z punktu widzenia ekologii. Samochody większe, w tym duże auta terenowo-rekreacyjne zaczynają przeżywać trudne chwile.
Potwierdzeniem tej tezy są chociażby statystyki rynku niemieckiego opublikowane po pierwszym półroczu bieżącego roku. Wynika z nich, że zainteresowanie samochodami mniejszymi rośnie, natomiast udział w sprzedaży aut większych stopniowo zmniejsza się. Nieco inaczej wygląda sytuacja na rynkach "nowej" Unii, które chociażby reprezentuje Polska, gdzie regulacje nie zależą od zanieczyszczenia generowanego przez samochody, a ekologia wciąż jest abstrakcją.