Grand Prix Węgier (3 sierpnia 2008)
W kwalifikacjach Kubica był czwarty, tylko dlatego, że miał na pokładzie mało paliwa. W wyścigu był zbyt wolny, by walczyć o czołowe miejsca i tracił kolejne pozycje. Zanosiło się na wyścig bez punktów, tyle że na trzy okrążenia przed metą ziściły się najgorsze senne koszmary Felipe Massy. Jadącemu na pierwszej pozycji Brazylijczykowi eksplodował silnik. Dzięki temu Kubica awansował z dziewiątego miejsca na ósme i zdobył jeden punkt. Problemy miał też Hamilton, który z powodu usterki opony dojechał do mety dopiero piąty. Raikkonen ukończył wyścig na trzeciej lokacie.
Kolejność po GP Węgier:
Hamilton 62, Raikkonen 57, Massa 54, Kubica 49