Dobrze wybierz opony i oszczędzaj paliwo
Nie każdy kierowca wie, że to, na czym stoją nasze samochody, może mieć ogromny wpływ na spalanie. Odpowiednio dobrane opony i troska o ich właściwe parametry w czasie użytkowania mogą dać nam oszczędności na stacji paliw.
Kierowcy, którzy oponami interesują się tylko wtedy, gdy trzeba je wymienić, nie należą jeszcze do wymierającego gatunku. Być może nie wiedzą oni, że przez swoje zaniedbania na co dzień tracą pieniądze. Jak pokazują badania, o około 20 proc. może wzrosnąć spalanie, jeśli kierowca nie dba o właściwe ciśnienie w oponach. Duże znaczenie dla tempa wysuszania baku ma też to, jakie opony założono na felgi.
Obecnie coraz więcej mówi się o tzw. oponach „eko”. Na rynku pojawiają się wciąż nowe modele tej właśnie kategorii ogumienia. Jak producenci osiągają efekt mniejszego zużycia paliwa? Kluczem do sukcesu jest obniżenie oporów toczenia. Tu można odpowiednio ukształtować elementy bieżnika lub zastosować droższą mieszankę. Opony producentów, którzy decydują się tylko na pierwszy z tych kroków, nie zapewniają najlepszych własności podczas prowadzenia. Ci, którzy stosują lepszą mieszankę, nie wypadają pod tym względem źle, a w porównaniu z tradycyjnym ogumieniem, oferują pewne oszczędności. Zakup ich produktów jest jednak droższy. Czy więc to się w ogóle opłaca?
Jak wynika z kalkulacji firmy Lanxess, dostarczającej mieszanki do produkcji ogumienia, wysokiej klasy opony „eko” obniżają spalanie o 1,5 l/100 km. Przy cenie paliwa 5,80 zł za litr i przejeżdżaniu rocznie 20 tys. km, można zaoszczędzić około 740 zł w ciągu roku. To sporo, ale ci, którzy na pierwszy plan wysuwają jak najwyższą przyczepność, i tak raczej nie wybiorą takiego ogumienia.
tb/