Do porodu na sygnale. Policjanci pomogli dwóm kobietom w Gdańsku
Dwa różne patrole gdańskiej policji zostały poproszone o pomoc w sprawnym dotarciu do szpitala. W obu przypadkach mężczyźni wieźli ciężarne kobiety, u których rozpoczęły się akcje porodowe.
Dzień 1 lutego 2018 roku na długo zapadnie w pamięci policjantom z Gdańska. Najpierw, po godzinie 13.00 do radiowozu drogówki, który zatrzymał się na skrzyżowaniu zgłosił się 30-letni kierowca subaru. Powiedział, że jego żona zaczęła rodzić w samochodzie, dlatego prosił o pomoc w dojechaniu do szpitala. Mundurowi poinformowali o sprawie oficera dyżurnego i bez wahania zdecydowali się pilotować samochód na sygnale.
Około godzinę później z podobną prośbą do policjantów z innego patrolu zgłosił się 37-letni kierowca forda mondeo. On też potrzebował pomocy w szybkim dotarciu do szpitala – u jego żony rozpoczęła się akcja porodowa. Również w tym wypadku funkcjonariusze nie zwlekali z decyzją i eskortowali małżeństwo do placówki. Akcja zakończyła się powodzeniem i już po 6 minutach kobieta dotarła na miejsce. Policjanci pomogli jej także wejść do szpitala, a następnie przekali ją w ręce lekarzy.