Do Polski trafiło ponad 139 tys. kwestionowanych samochodów VW (krótka)
Na polski rynek wprowadzono ponad 139 tys. kwestionowanych samochodów koncernu Volkswagen - poinformował w środę minister środowiska Maciej Grabowski. VW podejrzewany jest o manipulowanie pomiarem spalin z silników dieslowskich.
Grabowski powiedział na konferencji prasowej, że Volkswagen poinformował stronę polską na temat liczby kwestionowanych samochodów koncernu, które wprowadzono na polski rynek.
Szef resortu środowiska dodał, że odbył konsultacje z innymi ministrami środowiska UE ws. tzw. afery VW. "We wtorek wystąpiliśmy do prezydencji luksemburskiej, żeby na najbliższej radzie środowiskowej podjąć ten temat. Moim zdaniem rada środowiskowa jest najbardziej właściwym gremium do dyskutowania tego problemu" - powiedział.
Poinformował ponadto, że w środę spotyka się też zespół złożony z przedstawicieli resortów środowiska, infrastruktury i gospodarki oraz prezesa UOKiK, który także będzie dyskutował nad tym problemem.
Władze USA ujawniły 18 września, że Volkswagen jest podejrzewany przez amerykańską federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA) o manipulowanie pomiarem spalin z silników dieslowskich, co może oznaczać dla producenta ogromne kary. Koncern przyznał 22 września, że zakwestionowane przez EPA oprogramowanie było instalowane w jego samochodach także poza USA. Może ono znajdować się w ok. 11 mln pojazdów na całym świecie, w tym w Polsce.
Szef koncernu Volkswagen Matthias Mueller oświadczył, że w styczniu rozpocznie się akcja wzywania do stacji obsługi aut VW z oprogramowaniem umożliwiającym fałszowanie testów spalin w silnikach diesla. Akcja ma potrwać do końca 2016 r.
Ujawnienie afery spowodowało znaczny spadek kursu akcji VW. Poprzedni prezes koncernu Martin Winterkorn podał się do dymisji chociaż utrzymywał, że nie ma sobie nic do zarzucenia.