Do aresztu za jazdę po pijanemu
Sosnowiecki sąd, na wniosek policji, zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące 33-latka z tego miasta, który prowadził samochód mając ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie - podała w niedzielę śląska policja.
Sąd nie znalazł w tej sprawie okoliczności łagodzących, tym bardziej, że wobec mężczyzny już wcześniej orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów, właśnie za jazdę po pijanemu.
"Na dodatek pirat drogowy próbował przekupić policjantów, proponując im tysiąc złotych łapówki. Teraz odpowie nie tylko za jazdę na podwójnym gazie, ale także za usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej" - powiedział PAP nadkom. Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Mężczyzna kierował fiatem tipo. Został zatrzymany w miniony czwartek do kontroli drogowej. Policjanci zmierzyli zawartość alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu. Badanie trzeźwości potwierdziło, że jest kompletnie pijany.
Policjanci zapowiadają, że wobec pijanych kierowców kontynuowane będą restrykcyjne działania; policja zamierza w pełni korzystać z przysługujących jej w tym zakresie środków prawnych, tj. m.in. wnioskować do sądów o aresztowanie pijanych kierowców w szczególnie drastycznych przypadkach, nawet, gdy nie spowodowali oni wypadku czy kolizji.
Minionej doby na drogach woj. śląskiego policjanci zatrzymali 36 nietrzeźwych kierowców. (PAP)