Despres zaprosił Dąbrowskiego i Czachora na wspólne treningi
Francuz Cyril Despres, zwycięzca w kategorii motocykli Rajdu Orientu - czwartej eliminacji mistrzostw świata FIM w rajdach terenowych, zaprosił Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora do Francji na wspólne treningi.
Despres chce, aby obaj Polacy przyjechali do niego do Andory na początku września. Mają wspólnie przygotowywać się do Rajdu Faraonów w Egipcie, który odbędzie się pod koniec września i będzie przedostatnią tegoroczną eliminacją mistrzostw świata. Rywalizację zakończy w październiku Rajd Dubaju.
"Wspólne treningi z takim mistrzem jak Despres to dla nas bardzo ciekawe wyzwanie - powiedział PAP Jacek Czachor. - On ma perfekcyjnie opanowaną technikę jazdy, można się bardzo wiele nauczyć. Na razie mamy zaproszenie, czy uda się je zrealizować, będzie zależało od kierownictwa naszego zespołu. W planie mamy w tym roku jeszcze tylko jeden start i ma to chyba być właśnie Rajd Faraonów. Nam się jednak marzy także wyjazd pod koniec lipca do Brazylii, gdzie można zdobyć sporo punktów do klasyfikacji mistrzostw świata. Jeżeli pojedziemy tylko w jednym rajdzie, będzie mi bardzo ciężko utrzymać trzecie miejsce w klasyfikacji w klasie 450 ccm".
W Rajdzie Orientu Marek Dąbrowski zajął piąte miejsce, Jacek Czachor był szósty. Zwyciężył Despres.
"Uważam, że teraz wypadliśmy trochę lepiej niż w poprzednim starcie - dodał Czachor. - Za nami rajd ukończyło kilku zawodników, z którymi poprzednio przegrywaliśmy. Do czołowej czwórki nie było szans wejścia, to kierowcy fabryczni, którzy dysponują lepszym sprzętem. Marek na swoim motocyklu maksymalnie +wykręcił+ na prostej prawie 175 km/h, rywale mogli podróżować o 10, nawet 15 km/h szybciej. Ile traciliśmy na jednej prostej o długości nawet tylko 10 km, łatwo policzyć. Obaj jesteśmy w dobrej formie, Marek już nie odczuwa skutków wypadku w Chile, chcemy jak najwięcej jeździć. Tylko w ten sposób będziemy się mogli dobrze przygotować do Dakaru w 2006 roku, dla nas najważniejszej imprezy w karierze".