Dakar: wszystkie polskie załogi w czołówce
Wszystkie cztery polskie załogi są w czołowej "13" klasyfikacji generalnej po 12. etapach Rajdu Dakar. Po pechowym 11. odcinku na pustyni Atakama Adam Małysz i Rafał Marton wrócili do rywalizacji i są na 13. pozycji. Liderem został Francuz Stephane Peterhansel.
Piątkowy odcinek specjalny długości 394 km, z metą w pobliżu La Sereny w Chile, najszybciej z ekipy Poland National Team pokonał w niespełna cztery godziny Krzysztof Hołowczyc. Był to piąty czas dnia. Olsztyński kierowca stracił do pierwszego Peterhansela tylko 18 minut.
Francuz zdetronizował Hiszpana Nani Romę i w sobotę pojedzie po 12. dakarowe zwycięstwo. Dotychczas wygrywał sześciokrotnie na motocyklu oraz pięciokrotnie w kategorii samochodów. A jeszcze po 10. etapie decyzją szefa zespołu, wszystkie siły miały być skierowane na Romę, będącego w tym samym teamie. Peterhansel miał asekurować kolegę...
Po 12 etapach Hołowczyc z rosyjskim pilotem Konstantynem Żylcowem (X-Raid/Lotto Team) są na szóstej pozycji, byli motocykliści Marek Dąbrowski i Jacek Czachor (Orlen Team) - na siódmej, Martin Kaczmarski z Portugalczykiem Filipe Palmeiro (X-Raid/Lotto Team) - na dziewiątej, zaś Małysz i Marton (Orlen Team) - na 13.
"Dziś jechaliśmy raczej spokojnie, bez większych przygód. Mieliśmy kilka mało znaczących pomyłek na wydmach. W pewnym momencie pojechaliśmy śladami motocykli i trafiliśmy na tak bardzo wyrobiony i trudny grunt, że auto mocno nam się grzało; musieliśmy dać mu chwilę na ostygnięcie. Najważniejsze, że po wcześniejszych przygodach dotarliśmy równym tempem do mety" - skomentował Małysz.
"Jedna z ciężarówek, która startowała przed nami pomyliła drogę i wjechała bezpośrednio przed nas, tworząc bardzo dużo kurzu. Nic nie było widać i musieliśmy stanąć, aby móc kontynuować jazdę. Straciliśmy na tym sporo czasu, pomimo to nie pomyliliśmy drogi i z całkiem dobrym czasem skończyliśmy OS. Na koniec znów startujemy za aż trzema ciężarówkami. Droga jest wąska i kręta, po górach. Goniący nas konkurent będzie w bardzo uprzywilejowanej pozycji, ale się nie poddajemy" - powiedział Dąbrowski.
"Odcinek przeszedł bez większych problemów nawigacyjnych, przebiliśmy jednak koło, z którego bardzo powoli uchodziło powietrze. Musieliśmy je wymienić i na tym trochę straciliśmy. Na ostatnim etapie mamy bardzo trudną sytuację, startujemy za pojazdami ciężkimi, które będą niesamowicie kurzyły" - dodał Czachor.
W sobotę ostatni... trzynasty etap z La Sereny do Valparaiso z odcinkiem specjalnym długości 157 km.
Klasyfikacja samochodów na 12. etapie El Salvador-La Serena (Chile), OS 394 km:
- Stephane Peterhansel, Jean Paul Cottret (Francja) Mini 3:38.19
- Nasser Al-Attiyah (Katar), Lucas Cruz (Hiszpania) Mini strata 3.38
- Nani Roma (Hiszpania), Michel Perin (Francja) Mini 5.58
- Giniel de Villiers (RPA), Dirk von Zitzewitz (Niemcy) Toyota 10.48
- Krzysztof Hołowczyc (Polska), Konstantyn Żylcow (Rosja) Mini 18.06 ...
- Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota Hilux 40.07
- Martin Kaczmarski (Polska), Filipe Palmeiro (Portugalia) Mini 43.19
- Adam Małysz, Rafał Marton (Polska) Toyota Hilux 47.46
Po 12. etapach:
- Stephane Peterhansel, Jean Paul Cottret (Francja) Mini 48:45.45
- Nani Roma (Hiszpania), Michel Perin (Francja) Mini strata 0.26
- Nasser Al-Attiyah (Katar), Lucas Cruz (Hiszpania) Mini 54.07 ...
- Krzysztof Hołowczyc (Polska), Konstantyn Żylcow (Rosja) Mini 3:57.25
- Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota Hilux 5:26.09
- Martin Kaczmarski (Polska), Filipe Palmeiro (Portugalia) Mini 6:55.33
- Adam Małysz, Rafał Marton (Polska) Toyota Hilux 9:52.58