Trwa ładowanie...
7 stycznia 2014, 14:42

Dakar: pechowa awaria, polska ciężarówka musiała się wycofać

Dakar: pechowa awaria, polska ciężarówka musiała się wycofaćŹródło: Jacek Bonecki
d4c4lam
d4c4lam

Jarosław Kazberuk i Maciej Marton, prowadzący ciężarówkę Tatra niestety nie ukończą tegorocznego Rajdu Dakar. Awaria elektroniki okazała się na tyle poważna, że nie pozwoliła im wyjechać na trasę drugiego odcinka specjalnego. Po długiej walce z "wnętrznościami" auta, załoga była zmuszona wrócić na biwak i wycofać się z rywalizacji.

Tegoroczny Dakar od samego początku nie był dla polskiej Tatry szczęśliwy. Na dwa dni przed wylotem do Ameryki Południowej ze względu na kontuzję, ze startu musiał wycofać się Robin Szustkowski. Zawodnik, który na pół dzielił obowiązki kierowcy i pilota z Jarosławem Kazberukiem doznał poważnej kontuzji podczas treningu wysokościowego w Alpach. Jego miejsce w ostatniej chwili zajął Maciej Marton.

Po starcie rywalizacji w Rosario, szybko okazało się, że to nie koniec problemów. Na odcinku specjalny kilkadziesiąt razy gasł silnik ciężarówki. Ponowne odpalenie Tatry również nie przychodziło łatwo. Cudem udało się dotrzeć do mety, ale mimo że mechanicy pracowali nas awarią całą noc, nie zdołali jej usunąć. Kazberuk musiał zatrzymać się przed rozpoczęciem odcinka specjalnego. Spadek mocy i odłączanie silnika przy niskich obrotach, na wydmach mógł doprowadzić do dachowania.

Po długich godzinach walki, przyszedł czas na decyzję o zakończeniu rywalizacji. - Tegoroczny Dakar rzeczywiście obfituje w nieprzewidziane przygody. Najpierw kontuzja Robina, teraz poważna usterka w ciężarówce i przerwany rajd. Ale ja wciąż mam tu coś do zrobienia. Z Ameryką Południową na razie się nie rozstaję. Będę kibicował pozostałym Polakom oraz obserwował i relacjonował dla naszych fanów ich poczynania - powiedział Kazberuk.

d4c4lam

W zeszłym roku Kazberuk i Szustkowski wypadli z rajdu na ostatnim etapie rywalizacji, kiedy rozsypała się skrzynia biegów w ich Mercedesie. W tym roku zmienili samochód na bardziej niezawodny i mocniejszy, ale niestety on również sprawił im przykrą niespodziankę. Teraz pozostało im pokonanie Ameryki Południowej po dojazdówkach, jako "ekipa assistance" i dopingowanie pozostałych w rywalizacji 16 Polaków.

d4c4lam
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4c4lam
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj