Dacia odmłodziła całą gamę – od Sandero po Dustera
Nowości w modelach na ogół wprowadzane są stopniowo, ale wraz z liftingiem Sandero i Logana, Dacia postanowiła dodać coś do każdego ze swoich samochodów. W niektórych przypadkach zmiany są większe, w innych mniejsze, ale odnosząca sukcesy w całej Europie marka pokazuje, że stara się wprowadzać poprawki tak szybko, jak to możliwe.
Największe zmiany zaszły w przypadku najtańszych modeli, czyli Sandero (również Stepway) i Logana (oraz jego wersji kombi, czyli MCV). Samochody te otrzymały nowe przednie reflektory z LED-owymi światłami do jazdy dziennej. W czasach, gdy to właśnie projekt oświetlenia zewnętrznego jest tym, co wyróżnia poszczególne marki, styliści Dacii zdecydowali się na zmianę pod tylnymi kloszami. W Sandero i Loganie królują tam teraz cztery rozpoznawalne z daleka kwadratowe światła z każdej strony. Można powiedzieć, że wzorowano się na najlepszych, bo projekt ten przywodzi na myśl cztery punkty w przednich reflektorach najnowszych Porsche.
Oprócz tego przeprojektowano grill, który w wersji Stepway (również w modelu Lodgy) wzorowany jest na tym z Dustera. Natomiast zmiana wyglądu osłony chłodnicy w standardowych modelach objęła nie tylko Sandero i Logana, ale też Lodgy i Dokkera. Typowo dla liftingu zmieniono również nieco kształt obu zderzaków. Na koniec dodano do oferty nowy wzór felg, a odmiana Stepway otrzymała też stalowe obręcze, które wyglądem przypominają alufelgi.
Najważniejszą zmianą we wnętrzu jest kierownica - zyskała nie tylko nowy wygląd i klakson na środku (wcześniej znajdował się on przy przełączniku świateł), ale też jest zdecydowanie wygodniejsza niż dotychczas. Jedną z modyfikacji, której klienci oczekiwali najbardziej, jest przeniesienie przełączników otwierających okna na drzwi (wszystkie cztery, jeśli tylko elektryczne okna znajdują się na pokładzie). Na konsoli środkowej pod radiem znalazły się przyciski do tylnych okien, a w miejscu między fotelami, gdzie umieszczone były poprzednio, wygospodarowano przestrzeń na dodatkowy uchwyt na kubek dla pasażerów zasiadających z tyłu. Przydatnymi nowościami są też kamera cofania i system pomagający podczas ruszania pod górę
Pod maską debiutuje nowy podstawowy silnik. Podobnie jak wcześniej jest to wolnossąca jednostka o mocy 75 KM, ale teraz będzie mieć tylko 1,0 l pojemności i trzy cylindry. Jest przy tym nowocześniejszy – posiada między innymi zmienne fazy rozrządu. W efekcie zużywa mniej paliwa, co w przypadku Sandero średnio przekłada się wg danych producenta na 5,2 l/100 km.
Drugą nowością jest automatyczna dwusprzęgłowa skrzynia biegów oferowana w Dusterzez ze 110-konnym dieslem. Jest to przekładnia znana już od kilku lat z samochodów Renault. Jak tłumaczą przedstawiciele firmy – taka właśnie jest polityka: gdy dane rozwiązanie sprawdzi się w droższych modelach, będzie też stosowane w budżetowych daciach. Jak przystało na dwusprzęgłowy automat, biegi zmieniane są szybko i płynnie, bez żadnych szarpnięć czy opóźnień. W połączeniu z najmocniejszym dieslem zapewnia to dobre osiągi. Już dziś najpopularniejszymi dusterami są wersje z silnikami wysokoprężnymi i napędem na jedną oś, a przedstawiciele Dacii mają nadzieję, że nowa opcja w postaci skrzyni EDC jeszcze poprawi wyniki sprzedaży.
Cała odświeżona gama Dacii będzie dostępna na początku 2017 roku. Co ważne, mimo zmian ceny wersji podstawowych nie ulegną zmianie, a również te lepiej wyposażone przejdą co najwyżej minimalne korekty.
Szymon Jasina, Wirtualna Polska