Dąbrowski: zawieszenie mocno dało nam po kręgosłupach
Rafał Sonik ponownie był najszybszy w gronie quadowców na drugim etapie Rajdu Maroka. Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem, którzy są na siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej przyznali, że zawieszenie ich Toyoty Hilux mocno dało im po kręgosłupach.
W gronie motocyklistów walczących o medale mistrzostw świata w rajdach terenowych Jakub Przygoński zajmuje ósme miejsce po dwóch etapach. Dobrze radzi sobie Jakub Piątek z Akademii Orlen Team. Młody lublinianin w bardzo silnie obsadzonej stawce jest 18.
- Startowaliśmy w szybkiej grupie i potwornie się kurzyło. Wyprzedzanie w takich warunkach było bardzo trudne. Cały czas poznaję mój nowy motocykl i staram się wydobyć z niego jak najwięcej. Jazda sprawia mi dużo satysfakcji, ale jeszcze jest trochę za wcześnie, by pojechać na limicie - powiedział Przygoński po pokonaniu 211 km odcinka specjalnego.
- Zawieszenie mocno dało nam po kręgosłupach. Zdecydowaliśmy się ustawić je twardo i bardzo dobijało na nierównościach. Zmieniamy całkowicie konfigurację i mam nadzieję, że w poniedziałek będziemy mogli pojechać jeszcze trochę szybciej - przyznał Dąbrowski.
Sonik ocenił, że niedzielny etap nie został przygotowany z myślą o quadowcach. Głębokie, szerokie na 60 cm koleiny pozwalały na szybką jazdę motocyklistom, ale czterokołowcy przeżywali męczarnie. Trasa dla samochodów i ciężarówek była na tym odcinku poprowadzona alternatywną drogą.
- Na brzegach znajdowały się głazy. Jeden nieodpowiedni ruch i wyrwałoby mi kierownicę z rąk, połamało całe zawieszenie. Musiałem ograniczyć prędkość do 80 km na godzinę. Widziałem sporo śladów wielbłądów, ale żaden nie pojawił się na trasie. Może przegonili ich wcześniej fotografowie i operatorzy - powiedział krakowianin, który już wcześniej zapewnił sobie Puchar Świata.
Jak zaznaczył, pozytywnym zaskoczeniem jest postawa mieszkańców okolicznych wiosek i miasteczek: - W tym rejonie Maroka ludzie nie próbują nas "kiwać", ani zastawiać pułapek. Świetnie kibicują, krzyczą i machają kiedy obok nich przejeżdżamy.
Rajd Maroka pod patronatem króla Muhammada VI zakończy się 9 października. Jego uczestnicy mają jeszcze do pokonania prawie 1500 km, w tym 955 km odcinków specjalnych. W poniedziałek trzeci etap długości 365 km (OS 314 km) z Erfoud do Zagory.
Wyniki drugiego etapu:
samochody
- Nasser al-Attiyah, Matthieu Baumel (Katar/Francja) Mini All4 Racing 2:24.31
- Giniel de Villiers, Dirk von Zitzewitz (RPA/Niemcy) Toyota Hilux strata 1.22
- Nani Roma, Michel Perin (Hiszpania/Francja) Mini All4 Racing 1.53 ...
- Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota Hilux 12.15
- Martin Kaczmarski, Tapio Suominen (Polska/Finlandia) 20.12
- Piotr Beaupre, Jacek Lisicki (Polska) BMW 1:01.39
- Hanna Sobota, Adam Sobota (Polska) Mitsubishi 3:31.25
po dwóch etapach
- Nasser al-Attiyah, Matthieu Baumel (Katar/Francja) Mini All4 Racing 5:08.51
- Giniel de Villiers, Dirk von Zitzewitz (RPA/Niemcy) Toyota Hilux strata 0.39
- Orlando Terranova, Rolando Graue (Argentyna) Mini All4 Racing 2.37 ...
- Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota Hilux 17.59
- Martin Kaczmarski, Tapio Suominen (Polska/Finlandia) 53.27
- Piotr Beaupre, Jacek Lisicki (Polska) BMW 2:20.57
- Hanna Sobota, Adam Sobota (Polska) Mitsubishi 5.52.12
motocykle
- Jeremias Israel (Chile) Honda 2:28.14
- Marc Coma (Hiszpania) KTM strata 0.01
- Sam Sunderland (W. Brytania) KTM 0.20 ...
- Jakub Przygoński (Polska) KTM 11.17
- Jakub Piątek (Polska) KTM 36.58
- Michał Hernik (Polska) KTM 50.59
- Paweł Stasiaczek (Polska) KTM 1:00.57
po dwóch etapach
- Marc Coma (Hiszpania) KTM 5:33.47
- Paulo Goncalves (Portugalia) Honda strata 4.07
- Helder Rodrigues (Portugalia) Honda 5.41 ...
- Jakub Przygoński (Polska) KTM 24.10
- Jakub Piątek (Polska) KTM 1:30.09
- Michał Hernik (Polska) KTM 2:02.37
- Paweł Stasiaczek (Polska) KTM 2.09.47