Czym jeździł Kamil Durczok? Dziennikarz lubi luksusowe samochody
Kamil Durczok, były szef "Faktów" TVN-u i założyciel portalu Silesion.pl, miał w garażu rozmaite samochody. Na liście pojawiają się pojazdy luksusowe, oraz klasyczne - jak Mercedes, który zagrał w dwóch serialach i okazał się niezłą inwestycją.
Kamil Durczok nie ukrywał swojego zainteresowania motoryzacją. Zaczęło się – niemal jak u wszystkich – od "malucha", którymi nie tylko jeździł, ale i montował. Durczok pracował bowiem na linii montażowej Fiata 126p Bis, do których przykręcał tylne lampy.
W tamtym czasie pojawiła się również Zastava, oraz kolejne Fiaty 126p, które używane były do "rajdowania". Z biegiem czasu pasja mogła przerodzić się w coś więcej – dziennikarz przygotowywał się do startu w legendarnym rajdzie "Dakar", ale plany pokrzyżowała choroba. Udało mu się jednak wystartować w "Barbórce".
Kamila Durczoka można było zobaczyć też za kierownicą luksusowej limuzyny – Audi A8. Widziany też był w Audi RS4 Avant. To auto może wygląda jak zwykłe kombi, ale ma pod maską silnik V8 o mocy aż 450 koni mechanicznych. Zamiłowanie do szybkich aut nie minęło. Dziennikarz używał też na co dzień potężnego BMW X6 M.
Najbardziej znanym samochodem Kamila Durczoka jest Mercedes SEC 500, który pojawił się w serialach "Odwróceni" i "Świadek koronny". W 2008 roku założyciel portalu Silesion.pl odkupił ten egzemplarz od stacji TVN za jedyne 25 tysięcy złotych. Gdy chciał go sprzedać w marcu 2019 roku, wycenił auto na 100 tys. zł. Mercedes miał pod maską silnik V8, a 31-letnie auto miało na liczniku ponad 320 tys. km. Pojazd był jednak odrestaurowany oraz, jak twierdził właściciel, "jeżdżony sporadycznie, garażowany zimą".