Czy zakup samochodu za zachodnią granicą jeszcze się opłaca?
| [
]( http://www.gumula-kubicka.pl/ ) |
| --- | Samochody używane i sprowadzane zza granicy, szczególnie z Niemiec, cieszą się w Polsce nadal dużą popularnością. Jak wygląda dopełnienie formalności przy zarejestrowaniu takiego samochodu w kraju i jakie koszty trzeba ponieść? Czy to się jeszcze opłaca?
Samo zarejestrowanie samochodu zakupionego za granicą, w krajach należących do Unii Europejskiej, nie jest skomplikowane. Należy jednak pamiętać, aby dokonać wszelkich wymaganych przez prawo opłat, które nie są niskie.
W pierwszej kolejności trzeba mieć na uwadze, że import lub pierwsza sprzedaż samochodu niezarejestrowanego wcześniej na terytorium kraju, podlega akcyzie. Stawka akcyzy jest zależna od pojemności silnika i wynosi 18,6 proc. wartości samochodu, dla samochodów o pojemności powyżej 2000 cm3. Dla pozostałych aut stawka jest znacznie niższa i wynosi 3,1 proc.
Jeżeli kwota za jaką zakupiliśmy samochód znacznie odbiega od średniej wartości rynkowej samochodu, to organ podatkowy wezwie nas do zmiany podstawy opodatkowania, albo do wyjaśnienia kwoty. W sytuacji, gdy nie wytłumaczymy wyjątkowo niskiej ceny zakupu, organ podatkowy (lub kontroli skarbowej)
może samodzielnie ustalić podstawę opodatkowania, biorąc pod uwagę średnią rynkową wartość pojazdu. Co istotne, jeżeli dla ustalenia wartości samochodu będzie konieczna opinia biegłego, to w przypadku jeżeli wykaże on, że zadeklarowana wartość pojazdu odbiega od ceny rynkowej o co najmniej 33 proc., koszty jego pracy ponosić będzie podatnik.
Zaświadczenie o uregulowaniu podatku będzie niezbędne dla zarejestrowania samochodu, urzędy jednak nie wydają go automatycznie. Należy złożyć stosowny wniosek, pamiętając że wydanie zaświadczenia podlega opłacie skarbowej w wysokości 17 zł za każdy egzemplarz.
Podsumowując, koszty jakie poniesiemy z tytułu opłaty akcyzy zależne będą od wartości pojazdu i od pojemności jego silnika. Jeżeli kupujemy kilkuletni samochód o dużej wartości i silniku o pojemności powyżej 2000 cm3, to mogą one wynosić nawet kilka tysięcy złotych. Z pewnością, należy to więc wziąć pod uwagę rozważając sprowadzenie auta.
Do 1 stycznia 2015 r., żeby zarejestrować sprowadzony pojazd konieczne było również uzyskanie od urzędu skarbowego zaświadczenia VAT 25, które potwierdzało uiszczenie przez podatnika podatku VAT (np. w przypadku nabycia tzw. wewnątrzwspólnotowego) lub brak takiego obowiązku. Obecnie złożenie takiego dokumentu nie jest już wymagane dla celów rejestracji pojazdu, co pomaga nam zaoszczędzić około 160 zł. Warto jednak pamiętać, że brak wymogu złożenia zaświadczenia nie oznacza zwolnienia z obowiązku zapłaty podatku dla osób, które podlegały temu obowiązkowi dotychczas.
Póki co, konieczne jest również uiszczenie tzw. opłaty recyklingowej, wynoszącej 500 zł, na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Obowiązek ten dotyczy każdego importowanego samochodu, warto jednak pamiętać, że zgodnie z podpisaną już przez prezydenta zmianą ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, obowiązek ten zostanie zniesiony od 1 stycznia 2016 r.
Aby zarejestrować samochód musi on posiadać ważne badania techniczne. Koszt samej rejestracji, to kwota około 260 zł (w tym koszty wydania m.in. dowodu rejestracyjnego i tablic).
Należy pamiętać, że formalności i koszty ponoszone przy rejestracji to tylko część obowiązków, z jakimi przyjdzie się nam zmierzyć, jeżeli decydujemy się na samodzielne sprowadzenie samochodu. Za każdym razem musimy sprawdzić jakie czynności są wymagane w kraju pochodzenia auta. Wymagania te będą się oczywiście różnić w zależności od tego gdzie zdecydujemy się zakupić pojazd.
Za każdym razem warto pamiętać o poprawnym sporządzeniu umowy kupna-sprzedaży samochodu. Jeżeli nie będziemy dysponować umową dwujęzyczną, to w kraju niezbędne będzie przetłumaczenie jej przez tłumacza przysięgłego, co oczywiście generuje dodatkowe koszty. Konieczne będzie również odebranie od sprzedawcy kompletu stosownych dokumentów. Na przykład w Niemczech trzeba pamiętać o dwuczęściowym dowodzie rejestracyjnym. Pierwsza z jego części (Teil I) to odpowiednik polskiego dokumentu, natomiast część druga (Teil II) to odpowiednik karty pojazdu (dawna Fahrzeugbrief). Samochód należy w Niemczech wyrejestrować i otrzymując stosowne zaświadczenie.
Ciekawostką jest fakt, że w Wielkiej Brytanii osoba wpisana w dowodzie rejestracyjnym wcale nie musi być jednocześnie właścicielem pojazdu. Ostrzeżenie o tym znajduje się w tzw. nowych dowodach rejestracyjnych (V5C), gdzie umieszczony jest napis (w języku angielskim) „This document is not proof of ownership”. Osoba wpisana w dokumencie to osoba, która zarejestrowała i opłaciła podatek od samochodu. Trzeba więc pamiętać o dokładnym sprawdzeniu właściciela.
W zależności od tego w jaki sposób zamierzamy przetransportować samochód do Polski, należy doliczyć stosowne koszty. Jeżeli zdecydujemy się wracać zakupionym samochodem to przeważnie dojdą nam koszty ubezpieczenia i tymczasowych tablic, które różnić się będą w zależności od kraju z którego sprowadzamy samochód oraz czasu na jaki wykupujemy polisę. Jeżeli zdecydujemy się przewieźć samochód na lawecie, to koszty transportu różnić się będą w zależności od liczby kilometrów oraz od firmy która oferuje transport.
Wspomnieć należy również o tym, że niestety w wypadku jakichkolwiek problemów z samochodem zakupionym za granicą, które ujawnią się po dokonaniu zakupu, dochodzenie roszczeń od sprzedawcy może okazać się znacznie trudniejsze niż w przypadku zakupu dokonanego w Polsce. Czynności z tym związane będą bowiem dokonywane w kraju zakupu pojazdu, co wiąże się z dodatkowymi kosztami (przejazdu, ustanowieniem pełnomocnika, kosztami korespondencji, tłumaczeń etc.).
Warto więc przed zakupem pojazdu dokonać dokładnej analizy kosztów oraz upewnić się co do wszelkich formalności jakie muszą być dokonane w kraju, w którym zamierzamy zakupić pojazd. Może okazać się, że pomimo pozornie niższej ceny auta, w rzeczywistości bardziej opłacalny okaże się zakup samochodu w kraju.
Adwokat Katarzyna Gumula-Kubicka, apl. adw. Ewa Boszkowska