Trwa ładowanie...
Auto Świat
13-12-2011 10:39

Czy warto jechać daleko po samochód?

Czy warto jechać daleko po samochód?Źródło: Auto Świat/autoswiat.pl
d2xqs7l
d2xqs7l

| [

]( http://www.auto-swiat.pl/ ) |
| --- | Internet rządzi. Teraz oferty sprzedaży używanych aut znajduje się nie w gazecie, i nie na giełdzie. Większość z nas rzadko zaczyna poszukiwanie samochodu od wycieczki po komisach. Szkoda na to czasu. Serwisy ogłoszeniowo-aukcyjne załatwiają temat: w ciągu kilkudziesięciu minut możemy przejrzeć setki ogłoszeń z całej Polski.

(fot. Auto Świat/autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Ciekawe auto, ale daleko
Pecha mamy wówczas, gdy najładniejszy samochód sprzedawany jest w innej części kraju oddalonej od naszego domu o 300 km lub więcej. Tak było i tym razem. Szukaliśmy konkretnego modelu - Mercedesa 190 lub W124. Miał być ładny, w wieku obojętnym, lecz w stanie pozwalającym przejeździć jeszcze 2-3 lata bez gigantycznych nakładów. Chętnie diesel. I oto jest!

d2xqs7l

"Stodziewięćdziesiątka" z 2-litrowym silnikiem Diesla z 1990 roku, nawet z "elektryką", z przebiegiem 235 tys. km (co to jest dla takiego auta!). Stary, ale bezwypadkowy samochód za niecałe 7 tys. zł to dobra okazja. Obejrzeliśmy zdjęcia wielokrotnie i wydawało się, że to najlepsza w danej chwili oferta w internecie. Była tylko jedna wada: samochód można było obejrzeć w Zblewie, w woj. pomorskim. To ok. 300 km z Warszawy.

(fot. Auto Świat/autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Niby nie od dziś wiadomo, że taka wycieczka to ryzyko straty czasu i pieniędzy na dojazd, ale raz się żyje! Do wyjazdu przekonał nas także rzeczowy sprzedawca, który w rozmowie telefonicznej potwierdził zapewnienia dane w ogłoszeniu. Wyjazd zaplanowaliśmy na 6 rano. Zaopatrzyliśmy się w CB-radio, mobilny internet (aby ewentualnie w trasie przeglądać także inne oferty), nawigację GPS i szybki samochód. Postanowiliśmy, że po drodze zajrzymy do mijanych komisów samochodowych - a nuż coś się trafi.

Oglądaliśmy też Mercedesy klasy C, które dziwnym trafem (a może po prostu świadczy to nie najlepiej o tym modelu) kosztują tyle samo lub mniej niż starsze, ale zadbane Mercedesy 190. Dwa takie auta znaleźliśmy w komisie znajdującym się na trasie przejazdu. Jeden za prawie 14 tys. zł i drugi za niewiele ponad 9 tys. zł. Inspekcja zajęła nam w sumie kilka minut. Oba odrzuciliśmy i ruszyliśmy na spotkanie "190-ki".

d2xqs7l

Polecamy na AutoŚwiat.pl: Jak tanio naprawić zużyte sprzęgło?

Naga prawda W Zblewie na parkingu zobaczyliśmy auto podobne do tego ze zdjęć, ale na żywo nie budzące już dużego entuzjazmu. Zajrzeliśmy do wnętrza. Na tylnej kanapie pokrowiec, być może fabryczny, bo idealnie dobrany do koloru tapicerki, po prostu trudno go zauważyć. Gorzej, że tylne podłokietniki wygniecione są nie mniej niż ten w drzwiach kierowcy, tak jakby samochód przez rok lub dwa jeździł jako taksówka. Kierownica nawet ładna, ale trudno powiedzieć, czy oryginalna. Przebieg raczej odbiegający od stanu licznika - ale jak to sprawdzić? Zegary były wyjmowane, ale po co? Motor trochę zalany paliwem z cieknących przewodów, zawieszenie silnika do natychmiastowej wymiany, ale to jeszcze nie dyskwalifikacja - dałoby się naprawić. Dach malowany, raczej po gradobiciu niż po dachowaniu, co też dałoby się zaakceptować, pomimo iż widoczne są wgniecenia.

(fot. Auto Świat/autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Niestety, pozostałe elementy też miały jakieś przygody blacharskie. Skoro wycieczka oznacza przejazd w sumie ponad 600 km, nie warto rezygnować z jazdy próbnej. Bum, trach - to hałasy z tylnej części auta. Już nie sprawdzaliśmy, czy to usterka mocowania mostu, czy coś innego. Nie o takie auto nam chodziło. Dyskretnie robimy zdjęcia, a na zdjęciach... ładne auto. Wychodzące tu i ówdzie purchle rdzy wielkości pięciozłotówki na zdjęciu stają się niewidoczne. Widać je dopiero na zbliżeniach, ale przecież w ogłoszeniach nie ma takich zdjęć.

d2xqs7l

Jakby tego było mało, przegląd ofert internetowych aut w sensownej odległości od Zblewa nie dał rezultatów. Te, które dobrze rokowały, były już sprzedane albo z rozmowy ze sprzedawcą wynikało, że jednak nie są takie, jak w opisie. Wracamy! W drodze powrotnej wstąpiliśmy do przydrożnej knajpy na obiad i to była najprzyjemniejsza część wyprawy. Wniosek: na przyszłość umówimy się z kilkoma sprzedawcami w okolicy, bo daleka podróż po to, aby obejrzeć jedno auto, to za duże ryzyko.

(fot. Auto Świat/autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Podsumowanie
Jeśli macie dużo czasu i służbowe auto z paliwem - możecie się wybrać na taką wycieczkę. Jednak warto pamiętać, że zdjęcia upiększają samochody, nie widać na nich kompromitujących szczegółów. Szansa, że traficie na auto tanie i dobre, jest mała. Nie znaczy to, że należy oglądać samochody tylko w swojej miejscowości. Sensownym rozwiązaniem są poszukiwania w promieniu ok. 100 km od miejsca zamieszkania, przy czym najpierw warto dokładnie wypytać sprzedawcę o stan auta. Skoro napisał, że jest bezwypadkowe, spytajmy skąd to wie. Tak unikniemy krętactw w stylu: "No, ja nim żadnego wypadku nie miałem!". Lepiej zapłacić więcej za samochód w dobrym stanie niż kupić taniego gruchota.

Polecamy na AutoŚwiat.pl: Jak tanio naprawić zużyte sprzęgło?

sj/mw/mw

d2xqs7l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xqs7l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj