Współczesne samochody są coraz mniej wymagające względem posiadacza. Elektronika zadba o właściwą temperaturę w kabinie, włączy światła oraz wycieraczki, a także upomni się o przegląd techniczny lub wymianę oleju.
Owszem, jest to wygodne. Czy można jednak bezpiecznie korzystać z urządzenia, którego zasad działania możemy się co najwyżej domyślać? Śmiemy wątpić...
Do myślenia skłaniają badania ostatnio przeprowadzone na Wyspach Brytyjskich, które od lat uchodzą za ojczyznę sportu motorowego oraz kraj koneserów motoryzacji. Fakty ubrane w liczbę prezentują się jednak zupełnie inaczej...
Aż 11% ankietowanych nie było pewnych, czy poradzi sobie z otwarciem maski! 13% nie ma zielonego pojęcia, gdzie znajduje się bagnet do sprawdzania poziomu oleju oraz zbiorniczek z płynem do spryskiwaczy. Owszem, obie czynności mogą zostać wykonane przez serwis, a zaniedbanie może skończyć się zatarciem silnika lub porysowaniem szyby, więc na upartego można nie upatrywać z nich źródła wypadku. Jednak fakt, że aż 22% kierowców nie wie, jak sprawdzić ciśnienie w ogumieniu jest zatrważający. Oznacza to bowiem, że nigdy nie podjęło się jego sprawdzenia, zaś samochód z niedopompowanymi oponami prowadzi się znacznie gorzej.
Niestety to jeszcze nie koniec „atrakcji”! Aż 8% kierowców nie zdawałoby sobie sprawy, co oznaczałoby zapalenie się czerwonej kontroli z symbolem oleju.
Jeszcze gorzej prezentuje się wiedza na temat zawartości komory silnika. Dla 49% ankietowanych niemożliwe byłoby zlokalizowanie świec zapłonowych, a 44% nie potrafiłoby podłączyć przewodów, by „pożyczyć” prąd z innego samochodu w chwili, gdy zastrajkuje akumulator. Aż 8% stwierdziło, że nie ma zielonego pojęcia, gdzie znajduje się koło zapasowe, a prawie połowa miałaby problem z jego wymianą.
Aż 30% kierowców nie zdaje sobie sprawy z pojemności silnika ukrytego pod maską, 14% nie pamięta numeru rejestracyjnego pojazdu, a 8% nie zdaje sobie sprawy z jego wieku!
Nie od dziś uważa się, że panie mają mniejsze pojęcie o technice. Jak wypadły w sondażu na temat wiedzy o swoich pojazdach? Niestety nienajlepiej, choć na usta ciśnie się jeszcze bardziej dosadne określenie... Aż 30% ankietowanych kobiet nie ma pojęcia, jak sprawdzić ciśnienie powietrza w ogumieniu, 61% nie potrafiłoby wskazać świec zapłonowych, a 65% miałoby problem z wymianą przebitego koła. Zaraz podniosą się głosy, że wszystkie z tych czynności powinny być wykonywane przez mężczyzn, ponieważ wymagają siły, lub wiążą się z pobrudzeniem dłoni. Jednak fakt, że 15% kobiet nie potrafi otworzyć maski nie nastraja optymistycznie...
Co prawda dane na których zostały oparte powyższe wyniki zostały zebrane w Wielkiej Brytanii, można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że sytuacja wyglądałaby podobnie wśród kierowców z innych części kontynentu. Zakres czynności obsługowych przy współczesnych samochodach został znacznie ograniczony, jednak umiejętność sprawdzenia ciśnienia w oponach nie powinna być obca żadnemu użytkownikowi dróg, ponieważ wpływa nie tylko na jego bezpieczeństwo, ale może zadecydować o zdrowiu i życiu innych...
Zapraszamy do zapoznania się z naszym działem porad, w którym można znaleźć podpowiedzi, jak wykonać we własnym zakresie czynności gwarantujące bezpieczną eksploatację samochodu.
Łukasz Szewczyk
Informacja: Newspress
Fot.: Greenflag