Czy istnieją auta dobre na wszystko? Toyota RAV4 kontra Honda CR-V
Czy zastanawialiście się kiedyś, jakie pojazdy są najbardziej uniwersalne? Vany, kombi, a może... SUV-y? Oczywiście, ten ostatni rodzaj aut ceniony jest przede wszystkim za napęd na cztery koła. Jednak coraz częściej SUV-y są wykorzystywane również w wersjach przednionapędowych - jako pojazdy rodzinne, idealne na dojazdy do pracy czy wyjazdy po zakupy.
Poza tym nienaganny wygląd nowoczesnych SUV-ów sprawia, że sprawdzają się w roli środka transportu na kolację do wytwornej restauracji lub do teatru. W naszym porównaniu sprawdzamy, jak z obowiązku bycia wszechstronnymi samochodami wywiązują się dwa japońskie SUV-y - Honda CR-V i Toyota RAV4. Oba pojazdy występują z silnikami Diesla o mocy 150 KM oraz z napędem 4x4.
Żaden z testowanych modeli nie jest prawdziwą terenówką, ale jeśli ktoś chce czasami zjechać na bezdroża, powinien się zainteresować RAV4, gdyż lepiej od CR-V radzi on sobie poza ubitymi traktami. To zasługa szybszego i skuteczniejszego sprzęgła oraz geometrii nadwozia, która ułatwia jazdę w terenie.
SUV jako pojazd rodzinny? Proszę bardzo, ale w tym przypadku to Honda sprawdza się lepiej. Przestronne wnętrze sprawia, że pasażerowie mogą wygodnie podróżować w obu rzędach siedzeń. Poza tym bez trudu zmieszczą wszystkie swoje bagaże w kufrze o pojemności 513 litrów. W Toyocie na tylnej kanapie może brakować miejsca na nogi wysokich pasażerów, a do bagażnika można włożyć o przynajmniej jedną dużą walizkę mniej.
W przypadku RAV4 trzeba również przyzwyczaić się do drzwi kufra - są otwierane na prawo, a to utrudnia dostęp od strony chodnika. Cieszy natomiast niski próg załadunkowy - 62 cm to bardzo dobry wynik jak na SUV-a.
Pod maskami testowanych aut pracują silniki Diesla o takiej samej mocy - 150 KM. Pierwsze wrażenie po uruchomieniu jednostek napędowych to wysoka kultura działania. Klekot typowy dla motorów wysokoprężnych jest prawie niesłyszalny i obie jednostki pozostają ciche w całym zakresie prędkości obrotowych. Dynamiczna jazda możliwa jest w przypadku obu aut, ale Honda okazuje się minimalnie szybsza podczas sprintu do "setki".
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Narodowy Auto Test 2011: Polaków samochodowy portret własny
W codziennej jeździe ważniejsza bywa elastyczność, dzięki której można bezpiecznie wyprzedzać. Pod tym względem między porównywanymi autami nie wyczuwa się znaczących różnic. Dzięki wysokim wartościom momentu obrotowego każdym z aut można sprawnie przyspieszać. Jazda mocnym dieslem pozwala cieszyć się nie tylko dobrą elastycznością, lecz także tanią eksploatacją. Nasi bohaterowie potwierdzają to. Pomimo znacznych mas obu aut średnie spalanie wg producenta wynosi 6,5 l/100 km w przypadku Hondy, za to Toyota okazuje się bardziej oszczędna, bo potrzebuje przeciętnie 6 l/100 km.
Auto z dynamicznym silnikiem nie jest kompletne, jeżeli zawieszenie nie pozwala wykorzystać możliwości jednostki napędowej. Na szczęście w przypadku testowanych modeli sztywne zestrojenie układów jezdnych umożliwia dobre prowadzenie aut na zakrętach. Nawet podczas szybkiej jazdy nie wyczuwa się nadmiernych przechyłów karoserii.
Jedynym mankamentem w obu przypadkach jest niedostateczna precyzja układów kierowniczych. To może przeszkadzać w wykonywaniu gwałtownych manewrów. Pomimo tych podobieństw wyżej oceniliśmy układ jezdny Hondy. Wpływ na to miało przede wszystkim lepsze tłumienie nierówności. Zawieszenie Toyoty okazuje się mniej komfortowe.
Testowane SUV-y wykazują więcej podobieństw niż różnic. Dlatego przy wyborze jednego z nich duże znaczenie będzie miał gust kierowcy oraz... cena i wyposażenie samochodu. Różnica w koszcie zakupu w tym przypadku wynosi 5 tys. zł. To niedużo, jeśli weźmiemy pod uwagę ceny aut (powyżej 130 tys. zł), ale to kierowca Toyoty może cieszyć się z zaoszczędzonych pieniędzy.
Trudno natomiast wyłonić zwycięzcę, gdy przyjrzymy się wyposażeniu standardowemu. Toyota ma airbag kolanowy kierowcy, którego brak w Hondzie, za to z reflektorami ksenonowymi jest odwrotnie. Seryjne w CR-V czujniki parkowania są niedostępne u konkurentki, za to RAV4 ma elektrycznie sterowany fotel kierowcy, a w Hondzie nie znajdziecie go nawet na liście płatnych opcji. W przypadku Toyoty RAV4, z okazji 60-lecia napędu 4x4 stosowanego przez Toyotę, za 3600 zł można zamówić pakiet Adventure, zawierający osłonę przedniego zderzaka oraz boczne stopnie.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Narodowy Auto Test 2011: Polaków samochodowy portret własny
Podsumowanie
Remisowy wynik tego porównania potwierdza wnioski z testu - oba japońskie SUV-y okazują się na tyle podobne, że o wyborze zadecydują prawie wyłącznie subiektywne odczucia kierowcy. Ojciec dwójki dzieci z pewnością bez wahania wybrałby przestronniejsze CR-V. Poza tym Honda ma lepiej zestrojone zawieszenie.
Właściwie jedynym poważnym mankamentem samochodu jest wysoka cena. A Toyota? No cóż, może i ma lepsze własności terenowe, ale nadal nie jest to prawdziwe auto na trudne bezdroża, a napęd 4x4 w tego typu autach bardziej przydaje się do poprawy trakcji na śliskim, niż do pokonywania przeszkód terenowych. Do tego RAV4 ma niewielkie, ale denerwujące wady.
Podczas prowadzenia może przeszkadzać spłaszczona u dołu kierownica, załadunek utrudniają otwierane na bok drzwi bagażnika, a zawieszenie okazuje się zbyt twarde. Niewielkim pocieszeniem jest w tym przypadku niższa cena oraz mniejsze zapotrzebowanie na paliwo.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Narodowy Auto Test 2011: Polaków samochodowy portret własny
sj