Trwa ładowanie...
Auto Świat
22-09-2010 11:51

Czy ekologiczne auta są oszczędne?

Czy ekologiczne auta są oszczędne?Źródło: Auto Świat/ autoswiat.pl
d1uaanv
d1uaanv

Diesel z wtryskiem bezpośrednim, downsizing czy hybryda to dla wielu tylko puste, nic nieznaczące określenia. Na szczęście dzisiaj coraz więcej kierowców wie, że są to sposoby producentów na stworzenie jak najbardziej ekonomicznych samochodów. Każdy z nich chwali się, że jego pomysł będzie najbardziej przyjazny środowisku i kieszeni kierowcy. A jak jest naprawdę?

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Postanowiliśmy to sprawdzić podczas testu spalania przeprowadzonego w rzeczywistych warunkach na polskich drogach.Do naszego porównania wybraliśmy trzy kompakty z każdego rodzaju napędem. Z silnikiem wysokoprężnym wyrusza w drogę Fiat Bravo 1.6 Multijet o mocy 120 KM, benzyniaka z downsizingiem reprezentuje Seat Leon 1.4 TSI o mocy 125 KM i wreszcie z hybrydą podczas testu jeździła Honda Insight z benzynowym silnikiem 1.3 o mocy 88 KM oraz elektrycznym, rozwijającym moc 14 KM.

Wszystkie samochody pokonały w tym samym czasie identyczną trasę o długości ponad 1000 km. Na potrzeby testu wyznaczyliśmy kilka odcinków, które pozwoliły na sprawdzenie zużycia paliwa w różnych warunkach drogowych. Oczywiście, niezależnie od rodzaju trasy zawsze jechaliśmy z szybkością dozwoloną na danym odcinku. Dla testowanych samochodów ustaliliśmy jednakowe warunki użytkowania. We wszystkich działała klimatyzacja i radio, a szyby były zamknięte. Poza tym każdym z nich podróżował tylko kierowca i na poszczególnych odcinkach prowadzący zmieniali się przynajmniej raz, dzięki czemu mogliśmy wyeliminować wpływ stylu jazdy na wyniki pomiaru.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Zaczynamy od jazdy po mieście. Trasę wyznaczyliśmy tak, by przemieszczać się w porannym korku, ale jeździliśmy też w ciągu dnia, gdy ruch w Warszawie był płynniejszy. Ponad 100 km po ulicach stolicy pokonaliśmy ze średnią prędkością 27 km/h. Potem zatankowaliśmy auta do pełna, spisaliśmy ilość wlanego paliwa oraz przebieg i ruszyliśmy dalej.

d1uaanv

Kolejną część testu odbywamy po przejechaniu do Strykowa. Tu ponownie tankujemy samochody pod korek i wyruszamy, by sprawdzić, ile porównywane pojazdy spalą podczas jazdy po autostradzie w kierunku Poznania. Trasę 240 km pokonaliśmy ze średnią szybkością 87 km/h. Nie jest to niestety dobry wynik jak na odcinek, na którym można się poruszać 130 km/h, ale czas przejazdu wydłużył korek przed bramkami do płacenia. Takie są niestety realia, a my chcieliśmy sprawdzić prawdziwe zużycie paliwa na naszych drogach. Po przejechaniu przez Poznań ponownie tankujemy samochody i wyruszamy na kolejny etap. Tym razem czeka nas jazda krajowymi trasami do Szczecina. Warunki na nich nie są już tak komfortowe, jak na autostradzie. Wpływ na poziom spalania ma przecież każdorazowe zwalnianie po dojechaniu do miejscowości czy częste wyprzedzanie ciężarówek. Tę część naszego sprawdzianu udało się pokonać ze średnią szybkością 63 km/h.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Po tym etapie przyszedł czas na odpoczynek i na trasę wyruszamy następnego dnia. Zanim jednak będziemy kontynuować test, musimy przedostać się do Świnoujścia. Dopiero stąd po zatankowaniu samochodów wyjeżdżamy, by sprawdzić zużycie paliwa w naszych samochodach na drogach lokalnych. Wybraliśmy do tego celu szlaki turystyczne wiodące wzdłuż wybrzeża. I tak przemierzyliśmy aż 435 km do Gdańska ze średnią prędkością 48 km/h. Tu ostatni raz tankujemy samochody i spisujemy wszystkie dane, które pozwalają nam określić spalanie pojazdów na poszczególnych odcinkach i średnie zużycie po przebyciu całej trasy.

Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze kilka czynników, które sprawdziliśmy przy okazji testu. Po pierwsze: średnie prędkości uzyskiwane na poszczególnych odcinkach. Stan naszej sieci dróg sprawia, że średnie te nie są wysokie. To pokazuje, że chwilowe osiąganie szybkości grubo przekraczających 100 km/h (oczywiście, z wyjątkiem autostrad) na niewiele się zda, bo średnia prędkość będzie niewiele wyższa, a spalanie przy mało płynnej jeździe wzrasta znacznie.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Druga rzecz, którą udało nam się sprawdzić poza spalaniem, to wskazania komputerów. Nie można im niestety do końca ufać. Przykładowo: po miejskim etapie spalanie Hondy według komputera wyniosło 6 l/100 km, a zgodnie z naszym pomiarem 3,2 l/100 km. W Fiacie test wykazał 8,9 l/100 km, a według komputera było to 7,6 l/100 km. Najbardziej zbliżone wyniki uzyskaliśmy na drogach lokalnych, gdzie różnice wyniosły maksymalnie 0,5 l/100 km.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Seat Leon 1.4 TSI
Mniej znaczy mniej? Nieduża pojemność skokowa oznacza niewielką moc, ale i niskie zużycie paliwa. Tak było kiedyś. Dziś dzięki downsizingowi i doładowaniu koncern Volkswagena udowadnia, że silnik o niewielkiej pojemności może mieć całkiem dużą moc. Tak jak nasz Seat Leon, którego napęd z zaledwie 1,4 litra pojemności uzyskuje 125 KM. Pozostaje jednak jeszcze kwestia zapotrzebowania na paliwo. Czy wysilony motor potrafi być oszczędny? Nasz test pokazał, że 125-konny Leon nie potrzebuje na szczęście przesadnie dużych ilości paliwa. Jednak w porównaniu z rywalami biorącymi udział w tej próbie hiszpański kompakt nie ma szans.

d1uaanv

Podczas jazdy miejskiej samochód potrzebował 9,2 l/100 km. Co ciekawe, Fiat z silnikiem Diesla spalił na ulicach stolicy tylko o 0,3 l/100 km mniej. Na autostradzie Leon potrzebował prawie 7 litrów benzyny na pokonanie każdych 100 km. To nadal nieźle, ale więcej niż w przypadku konkurentów. W tej próbie niewygórowane spalanie hiszpan zawdzięcza 6-biegowej skrzyni manualnej. Jednak najsłabiej wypadł podczas jazd na drogach krajowych oraz lokalnych. Na tych trasach pomiary wykazały, że Leon potrzebuje o około 2 l/100 km więcej paliwa niż Bravo z dieslem oraz hybrydowy Insight. Średnio w całym teście samochód zużył 7 l/100 km.

Czy wyniki Seata skazują ten samochód na porażkę? Jeśli chodzi o zużycie paliwa, to na pewno tak. Kierowcy, którzy przy wyborze auta kierują się tylko tym czynnikiem, na pewno będą omijali Leona z daleka. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę jeszcze inne kryteria, to sprawa nie przedstawia się już tak prosto. Warto zauważyć, że wyższe zapotrzebowanie na paliwo nie jest bezpodstawne. Przecież liczy się również przyjemność z jazdy, a Seat ma najlepszą dynamikę wśród testowanych samochodów. I nie ma się czemu dziwić, gdyż pod jego maską pracuje najmocniejszy silnik. W przypadku tego napędu cieszy także cicha oraz kulturalna praca w całym zakresie prędkości obrotowych.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Honda Insight 1.3
Oszczędzanie na dwa serca. Hybrydy mają być lekiem na nadmierne zużycie paliwa i zbyt wysoką emisję CO2. Wyniki, jakie uzyskała Honda Insight w naszym teście, pokazują, że budowanie takich pojazdów to dobry pomysł, ale no właśnie, okazuje się, że hybrydowy napęd sprawdza się na razie tylko w mieście. Tu można odczuć największe różnice w porównaniu z autami napędzanymi konwencjonalnymi silnikami. Insight spalał zaledwie 3,2 l/100 km. Jednak po wyjechaniu za miasto hybrydowy samochód stracił swoje zalety. Okazało się, że podczas testu na trasie Honda już nie błyszczała. Ba, nawet musiała uznać wyższość Bravo. Poza tym podróżowanie poza miastem nie jest przyjemne, bo auto ma słabą dynamikę, a po mocnym wciśnięciu pedału gazu silnik głośno wyje.

d1uaanv

Skąd takie wyniki spalania? To proste. Insight jest hybrydą, która niewielkie dystanse może pokonywać na samym silniku elektrycznym. Nie ma tu oczywiście żadnego przycisku do używania wyłącznie tego rodzaju napędu. Decydujące znaczenie ma styl jazdy kierowcy. Jeżeli będziemy się obchodzili z gazem delikatnie i jechali bez gwałtownych przyspieszeń, to dłuższy dystans pokonamy na samym silniku elektrycznym. Spełniony musi być jeszcze jeden warunek odpowiedni stopień naładowania akumulatorów. Jeżeli będzie zbyt niski, silnik spalinowy zacznie działać ponownie.

Kolejny czynnik sprzyjający oszczędzaniu paliwa to system start-stop. Po zatrzymaniu, np. na światłach, silnik wyłącza się automatycznie. Jego ponowne uruchomienie następuje po wciśnięciu pedału gazu lub gdy system wyczuje, że zapas energii elektrycznej jest za niski bądź niezbędne jest włączenie klimatyzacji, która napędzana jest mechanicznie od silnika.

Najniższe spalanie można uzyskać, gdy na desce rozdzielczej włączymy tryb Econ. Wówczas praca układu napędowego zostaje zoptymalizowana w celu oszczędzania. Oprócz tego kolor prędkościomierza zmienia się od niebieskiego (duże zużycie paliwa) do zielonego (jazda ekonomiczna), a na wyświetlaczu rosną listki. Im oszczędniejsza jazda, tym ich więcej. To wszystko jest możliwe w mieście, gdzie częściej można wykorzystać sam silnik elektryczny. Na trasie takie sytuacje są rzadsze. Może tak być podczas spokojnej jazdy ze stałą prędkością. Jednak im wyższa szybkość, tym krótszy dystans, jaki można przejechać tylko na silniku elektrycznym.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

Fiat Bravo 1.6 M-jet
Idealny poza miastem. Wtrysk bezpośredni typu common rail w połączeniu z downsizingiem potrafi czynić cuda. Weźmy na przykład Bravo z dieslem. Jeszcze do niedawna 120 KM miał silnik o pojemności 1,9 litra (cały czas w ofercie Fiata). A tu proszę, mamy 1,6-litrową jednostkę o takiej samej mocy. Czy mniejsza pojemność może sprawić, że samochód będzie naprawdę oszczędny? I tak, i nie. W warunkach miejskich Fiat podczas testu potrzebował dużo paliwa jak na diesla. Prawie 9 l/100 km to potrafi spalić benzyniak, co zresztą udowodnił testowany przez nas Leon 1.4 TSI. Tyle tylko, że w przypadku benzynowego silnika takie spalanie jest do przyjęcia, a w przypadku diesla już nie bardzo.

d1uaanv

Jednak włoski kompakt pokazał, na co go stać podczas prób pozamiejskich. Zaledwie 4,3 l/100 km na drogach krajowych oraz 5 l/100 km na lokalnych trasach musi budzić szacunek. Także 6,2 l/100 km podczas jazdy autostradą nie jest złym wynikiem. Jednak same wartości nie mówią jeszcze wszystkiego. Warto zauważyć, że nasz testowy diesel na dwóch etapach okazał się najoszczędniejszym pojazdem wśród testowanej trójki. Tym samym próba pokazała, że diesle są optymalne dla kierowców, którzy często podróżują w trasie. Całkiem dobry wynik uzyskał Fiat w całym teście, bo średnio potrzebował tylko 5,5 l/100 km. To oznacza zaledwie 0,5 l/100 km straty do Hondy.

W przypadku Bravo oprócz niskiego zużycia paliwa zaletą jest też dobra dynamika. Wprawdzie Seat okazał się lepszy w sprincie do setki, ale 10,5 s Fiata to także dobry wynik. Przewaga Bravo z dieslem uwidacznia się jeszcze pod jednym względem elastyczności silnika. Multijet ma aż 300 Nm, które uzyskiwane są już przy 1500 obr./min. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że to duży atut podczas jazdy w trasie w polskich warunkach. Dzięki temu bezpieczne wyprzedzanie jest znacznie ułatwione.

Każdy, kto umie liczyć, szybko zorientuje się, że niewielką różnicę na korzyść Hondy w średnim spalaniu na całej trasie można szybko zniwelować, bo Fiat Bravo jest od niej znacznie tańszy. W podstawowych wersjach oznacza to ponad 10 tys. zł oszczędności po wybraniu Bravo. Jeszcze lepiej sytuacja przedstawia się w zestawieniu z Seatem, który jest o 5,5 tys. zł droższy od Fiata, a w dodatku potrzebuje na każde 100 km średnio o 1,5 l paliwa więcej niż Fiat Bravo.

(fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)
Źródło: (fot. Auto Świat/ autoswiat.pl)

PODSUMOWANIE
Diesel, benzyniak czy hybryda? Odpowiedź jest prosta tylko dla kierowców nastawionych proekologicznie ci bez zastanowienia wybiorą hybrydowego Insighta, tym bardziej że cena za nowoczesną technikę nie jest wygórowana. Jednak osoby, które patrzą na samochód globalnie i policzą szczegółowo wszystkie koszty, bardziej skłonią się ku Bravo z dieslem. Z kolei Leon, którego doładowany benzyniak ma wtrysk bezpośredni, stanowi propozycję dla kierowców przedkładających frajdę z jazdy nad niskie spalanie.

d1uaanv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uaanv
Więcej tematów