Czwartek drugim dniem testów dla Kubicy
Tego dnia, w odróżnieniu od wtorku, gdy całą sesję treningową padał deszcz, pogoda w Barcelonie była znakomita. Cały dzień świeciło słońce, temperatura sięgała 19 stopni Celsjusza. W środowych testach wzięło udział 11 kierowców.
Zgodnie z nowymi przepisami obowiązującymi w Formule 1 każdy zespół w czasie testów może wystawić tylko jeden bolid. I tak w poniedziałek i wtorek nad funkcjonowaniem swojego pojazdu pracował na torze Nick Heidfeld, w środę przyszedł czas na Kubicę.
Polski kierowca uzyskał szósty czas dnia, o ponad sekundę gorszy od najszybszego Felipe Massy z Ferrari.
Dzięki dobrej pogodzie i braku opadów deszczu team BMW Sauber mógł testować ustawienia samochodu i zobaczyć, jak sprawdzają się różne rodzaje opon.
Robert będzie reprezentantem BMW także podczas ostatniego dnia testów - w czwartek. Pogoda ma być dobra, choć nie można wykluczyć opadów deszczu. Zespół będzie w dalszym ciągu starał się jak najlepiej przygotować bolid do zbliżającego się Grand Prix Hiszpanii (13 maja). Dokończone będą także pewne prace, które miały być wykonane przy bolidzie Nicka Heidfelda we wtorek, a które uniemożliwiły złe warunki pogodowe.
_ G.W. _