Czemu służyć mają zmiany w regulaminie?
Prostym bolidem z naklejką "Uwaga! Wysokie napięcie!" Robert Kubica rozpoczął w poniedziałek w Barcelonie nowy sezon Formuły 1. Samochód różni od tego z sezonu 2008 wiele, mnóstwo zmian wymusiły przepisy. Ale po co to wszystko?
Zmiany mają służyć zmniejszeniu przyczepności aerodynamicznej bolidów (o ok. 35 proc.). Po co zmniejszać przyczepność aerodynamiczną? Aby umożliwić wyprzedzanie. W ostatnich sezonach było ono szalenie trudne. Jadąc blisko za rywalem, próbujący wyprzedzać kierowca wpadał w strugę tzw. brudnego powietrza - przepuszczonego przez dyfuzor i tylne skrzydło jego bolidu. I co najważniejsze, dostarczającego dodatkowego oporu wyprzedzającemu.
Powietrze - jak mawia Kubica - jest dla bolidu jak krew dla serca. Ono nie tylko dociska bolid do ziemi. Jest kluczowe dla działania silnika, który zasysa je przez wlot nad głową kierowcy. Jeśli struga powietrza jest zakłócona - napęd traci moc, bo mniej tlenu wspomaga spalanie benzyny. Dlatego kierowca jadący za rywalem jest w gorszej sytuacji.
Zmienione skrzydła samochodów mają poprawić sytuację kierowcy atakującego - podwyższone tylne zmniejsza strugę "brudnego" powietrza, a obniżone i powiększone przednie - zwiększa przyczepność przedniej osi.