Czekoladowy plastik od Forda
Po latach, w których samochody stawały się coraz cięższe kolejni producenci starają się ograniczyć masę swoich pojazdów. Lżejsze auto to lepsze osiągi, ale też mniejsze spalanie i bardziej ekologiczny wizerunek.
Ford stara się czerpać inspirację z nawet najbardziej nietypowych miejsc. Nowy plastik, nazywany MuCell, który ma być wykorzystywany w samochodach amerykańskiego koncernu, powstaje podobnie do czekolady z bąbelkami powietrza. Innowacyjne tworzywo będzie miało konstrukcję plastra miodu, co w tym przypadku oznacza mikroskopijnej wielkości bąbelki dwutlenku węgla lub azotu znajdujące się wewnątrz plastiku.
Główną zaletą MuCell, stworzonego we współpracy z naukowcami z MIT, jest znacząca redukcja masy. Dodatkowo wytapianie elementów z tak modyfikowanego plastiku zajmuje nawet 50% mniej czasu. Oczywiście takie "bąbelkowe" tworzywo jest mniej wytrzymałe, jednak Ford zapewnia, że i tak aktualnie produkowane części są dużo wytrzymalsze, niż jest to potrzebne.
Na początku, w ramach testów, nowy materiał ma być stosowany w pokrywach silników, ale już od 2020 roku większość plastiku w Fordach ma być wykonana w nowej technologii. Z powodu rosnących cen ropy oraz coraz bardziej restrykcyjnych wymogów ekologicznych, w najbliższych latach powinno się pojawiać coraz więcej nowych, lżejszych materiałów, które będą stosowane nie tylko w najdroższych samochodach.
sj/mw/mw