Czarnym koniem Kubica
Kierowcy mówią, że „czarnym koniem” w 2007 roku może być właśnie team Kubicy. Sucha analiza czasów uzyskiwanych zimą przypomina wróżenie z fusów. Nie wiemy dokładnie, co kto robi oraz ile paliwa kierowcy mają na pokładzie, a to najważniejsza zmienna przy ocenianiu rzeczywistego potencjału bolidu. Sami zawodnicy dysponują jednak bardzo dobrymi informacjami na temat tego, co naprawdę dzieje się u konkurencji i jak bardzo mogą być obciążone auta rywali.
Oceniając przebieg testów Felipe Massa z Ferrari zwrócił uwagę na dwa zespoły: - Z pewnością McLaren wygląda na szybkie auto, ale moim zdaniem najlepiej prezentują się samochody BMW. McLareny są bardzo szybkie na jednym okrążeniu, ale bolidy BMW imponują wysokim i regularnym tempem na długich dystansach. Uważam, że w tym momencie są najlepsze, choć jeszcze niezbyt wytrzymałe.