Sobota okazała się w Czechach jednym z najtragiczniejszych dni roku na drogach; czeska policja podała, że w wypadkach zginęło osiem osób.
Z policyjnych statystyk przytaczanych w niedzielę przez agencję CzTK wynika, że doszło do 261 kolizji, w których oprócz ofiar śmiertelnych było 54 rannych, w tym 10 poważnie. Ofiarami byli zarówno piesi, jak i kierowcy.
Jednak w tym roku najgorszym dniem na drogach w Czechach okazała się być środa 13 lutego - wówczas w wypadkach zginęło 10 osób. W 2007 roku w wypadkach na czeskich szosach zginęło w sumie 1123 osób, o 167 więcej niż rok wcześniej.
Policjanci za wypadki winią kierowców, którzy jeżdżą zbyt agresywnie, samolubnie i za szybko. (PAP)
zab/ bno/