Crossoverem w teren. Co potrafi Fiat 500X?
Jazda w terenie kojarzy się jednoznacznie z czymś ekstremalnym. Nie dość, że trzeba mieć odpowiednie auto, to jeszcze obsługa napędów takiego samochodu wymaga nie lada umiejętności i wprawy. Z pomocą przychodzi elektronika. Dzisiaj, by zapuścić się w teren, wystarczy jedno pokrętło lub przycisk.
Najlepszym przykładem jest Fiat 500X. Włoski samochód dzieli płytę podłogową z Jeepem Renegade, a kompetencji Jeepa, jeśli chodzi o jazdę w terenie, zachwalać chyba nie trzeba. W końcu to ta firma stworzyła Willysa, auto, które pomogło aliantom wygrać II Wojnę Światową, to ta firma wymyśliła pierwszą luksusową terenówkę - model Grand Cherokee, wreszcie to ta marka pielęgnuje legendę Wranglera.
Ale nawet we flagowych modelach Jeepa – np. Grand Cherokee – obsługa napędu 4x4 odbywa się już nie tak, jak dawniej. W samochodach sprzed 2-3 dekad do rozłączania napędów przedniej i tylnej osi służyła oddzielna dźwignia. W przypadku automatycznej skrzyni biegów, trzeba ją było ustawić w pozycji neutralnej, po czym przestawić dopiero napęd. Po ponownym włączeniu biegu i wyraźnie odczuwalnym załączeniu napędu (czytaj szarpnięciu) auto stawało się „terenowe”. Dzisiaj wszystko staje się prostsze i wiele mechanizmów działa bez udziału kierowcy. W przypadku nowoczesnych crossoverów wystarczy jedno niepozorne pokrętło.
W samochodach terenowych rozwiązania techniczne są znacznie bardziej skomplikowane niż w osobówkach. Jak się jednak okazuje są one także dostępne w crossoverach. We Fiacie 500X za wybór trybów jazdy odpowiada „Drive Mood Selector”, czyli przełącznik, którym wybiera się skonfigurowany tryb jazdy. I tutaj zaczynają się schody, bo inne tryby są w wersji przednionapędowej, inne w wersji 4x4. Ale po kolei.
Tryby jazdy zmieniają charakterystykę pracy poszczególnych podzespołów samochodu, czerpiąc dane z komputera silnika, hamulców, układu kierowniczego, skrzyni biegów (w przypadku automatycznego napędu) oraz sposobu jazdy. Tryb Auto to najlepszy tryb pod względem komfortu, spalania i emisji CO2, tryb Sport na pierwszym miejscu stawia osiągi a All-Weather (w wersji City look) i zapewnia najlepszą trakcję w trudnych warunkach.
W wersjach wyposażenia 500X Cross i Cross Plus, tryb All-Weather jest zastąpiony funkcją „Traction", która w przypadku wersji 4x4 przyspiesza przekazywanie momentu obrotowego na oś tylną. Natomiast w wersjach z napędem na przód, uruchamia system kontroli „Traction Plus", który z jednej strony poprawia własności jezdne na podłożu o niskiej przyczepności, a z drugiej strony jest bardziej ekonomicznym i ekologicznym rozwiązaniem niż tradycyjne 4x4, zwiększając efektywność podczas codziennej, umiarkowanej eksploatacji terenowej samochodu.
Niezależni od wybranego trybu jazdy napęd we Fiacie 500X przekazywany jest między osie bez udziału kierowcy. Musi on jedynie naciskać gaz, kręcić kierownicą i uważać na drogowe przeszkody. Komputer sam przeniesie tyle momentu obrotowego na tylną oś, ile w danej chwili potrzebuje, by wyciągnąć samochód i jego kierowcę z opresji.
Tego typu rozwiązania są idealne nie tylko dla osób mniej zorientowanych w jeździe terenowej. Są zwyczajnie wygodniejsze w codziennym użytkowaniu, a do tego tańsze. Odłączany napęd tylnej osi pozwala zmniejszyć zużycie paliwa i zredukować straty energii, kiedy nie jest konieczne wykorzystanie trybu 4x4. To prawda, nie jest to napęd, z którym można wjechać w trudny teren, ale crossover nie jest przecież twardą terenówką. To codzienny przyjaciel kierowcy. Idealny na każde warunki.
Tekst: Mateusz Kowalski