Włoska robota wprost z Bułgarii
Jak się okazuje Bułgarzy nie gęsi i swoje pomysły tuningowe też mają. Zainspirowani zapowiedzią wprowadzenia do sprzedaży MINI Goodwood postanowili stworzyć swoją, bardzo luksusową odmianę niewielkiego auta.
Pracą nad przerobieniem auta zajęło się tuningowe studio Vilner. Podczas gdy oryginalne MINI Goodwood wykończeniem wnętrza nawiązuje do Rolls-Royce’a, to model przygotowany przez Bułgarów, to czysty Bentley.
Wnętrze przerobionego MINI CooperS ocieka wręcz luksusem. Do wykończenia siedzeń, przedniego kokpitu oraz podsufitki, zużyto całą masę piekielnie drogiej i delikatnej skóry Nappa oraz Alcantary. Na boczki drzwi trafiła zaś czarna skóra, a wszystkie plastiki wymieniono na aluminium.
Zmianom poddano również karoserię brytyjskiego malucha. Auto zostało oklejone, bardzo modną ostatnio, matową folią w szarym kolorze. Samochód wyposażono również w nowe 18-caloowe felgi.
Spece z Vilner ochrzcili swoje najnowsze dzieło przydomkiem The Italian Job. Czemu? Nazwa brzmi znacznie lepiej niż The Bulgarian Job, a poza tym nawiązuje do kultowego już filmu Włoska robota, w którym MINI grało jedną z głównych ról.
lop/