Citroen nie odwoła się od kary Hirvonena
Zespół Citroena poinformował, że nie odwoła się do Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) od dyskwalifikacji zwycięzcy Rajdu Portugalii Fina Mikko Hirvonena. Czwartą eliminację mistrzostw świata wygrał zatem Norweg Mads Ostberg (Ford Fiesta)
.
W niedzielę, kilka godzin po zakończeniu rywalizacji, jury zawodów stwierdziło naruszenia regulaminu technicznego w samochodzie Hirvonena, który użył niewłaściwego sprzęgła i turbosprężarki. Fin został zdyskwalifikowany, ale natychmiast odwołał się do FIA.
W poniedziałek, po ponownym sprawdzeniu kwestionowanych urządzeń, podtrzymano decyzję o odebraniu mu zwycięstwa.
- Początkowo zamierzaliśmy złożyć protest, ale po konsultacji z różnymi ekspertami Citroen Racing postanowił zrezygnować z odwołania do Trybunału Apelacyjnego FIA - poinformował w środę zespół Hirvonena.
Dzięki temu pierwszy triumf w karierze zapisano Ostbergowi, który wyprzedził Rosjanina Jewgienija Nowikowa o 1.33,2 oraz swojego rodaka Pettera Solberga (wszyscy Ford Fiesta WRC) o 1.55,6. Na 17. pozycję awansowali w tej sytuacji Maciej Oleksowicz z pilotem Andrzejem Obrębowskim (Ford Fiesta S2000) - 33.66,4, którzy finiszowali jako drudzy w klasie SWRC.
Rajdu nie ukończył ośmiokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Loeb (Citroen DS3 WRC), który wypadł z trasy pierwszego dnia, uszkodził klatkę bezpieczeństwa i nie został dopuszczony do startu przez zespół sędziów sportowych. Mimo to wrócił na prowadzenie w klasyfikacji kierowców, w której zgromadził dotychczas 66 punktów. Wyprzedza Solberga - 62, Ostberga - 53 i Hirvonena - 50.