Dwa samochody na "F"
Oba samochody weszły na rynek trzy lata temu i są całkowitym zaprzeczeniem swoich poprzedników. W przypadku Forda zerwano z „tatusiowatym” stylem i mimo, że obecna wersja jest większa o 10 cm, pojazd ma bardzo dynamiczną linię nadwozia. W przypadku Citroena karoseria urosła zaledwie o 4 cm, ale całkowicie zmieniono styl. O ile bowiem Xantia była typowym Citroenem, to zastępujący ją C5 jest modelem o dość kontrowersyjnej urodzie.