Chromowane dodatki. Styl, czy kicz?
Na początku 2011 roku sprzedaż Nissana Qashqaia przekroczyła 1 milion egzemplarzy. Można uznać to za sukces producenta, ponieważ od oficjalnego rynkowego debiutu modelu minęło nieco ponad 4 lata.
W tym czasie doczekaliśmy się również faceliftingu auta. Mimo to, sympatycy Nissana Qashqai szukają nowych rozwiązań, dzięki którym mogą ulepszyć wizualnie swoje pojazdy. Osoby, które zakupiły Qashqaia, argumentują swój wybór głównie wszechstronnością auta oraz jego charakterystycznym wyglądem. Nie bez znaczenia jest również rosnąca popularność aut typu SUV, o czym można się przekonać na polskich drogach.
Na polskim rynku pojawiła się ostatnio oferta chromowanych elementów, które maja uatrakcyjnić wygląd auta. Rozbudowany pakiet zawiera między innymi: nakładki na klamki, lusterka, grill, listwy progowe, ramki reflektorów i relingi. Jak zapewnia producent wszystkie chromowane elementy wykonano ze stali szlachetnej, dzięki czemu są odporne na zarysowania i szkodliwe działania warunków atmosferycznych. Montaż tych akcesoriów tuningowych nie wymaga mechanicznej ingerencji w nadwozie, co jest niewątpliwą zaletą tego typu rozwiązań.
Pozostaje jednak pytanie, czy takie poprawianie przemyślanego designu ma sens. Kupując dodatkowe elementy stylistyczne należy uważać, aby nie przekroczyć granicy kiczu.
sj