Chorwaci mają autostradę nad Adriatyk - a my?
Chorwacja otworzyła w środę ostatni, 146- kilometrowy odcinek autostrady łączącej Zagrzeb z największym swoim portem - Rijeką. Autostrada należy do europejskiego korytarza drogowego, który prowadzi do Budapesztu.
- To strategiczna autostrada. Tworzy część paneuropejskiego korytarza 5B, długości około 500 kilometrów wiodącego aż do Budapesztu - podkreślił na ceremonii otwarcia Miro Szkrgatić, przedstawiciel państwowej firmy Autostrady Chorwackie (HAC). Pierwszy odcinek autostrady z Zagrzebia został otwarty dla ruchu w latach 70' zeszłego wieku. Jej ostatnie 60 kilometrów, wiodące przez trudny technicznie górski region, zostało wybudowane w ciągu czterech ubiegłych lat.
Ostatni, 14-kilometrowy odcinek został oficjalnie otwarty przez premiera Ivo Sanadera, który uznał oddanie tej autostrady do użytku za historyczne wydarzenie. Aby ukończyć swoją sieć autostrad, która na początku 2008 roku liczyła w sumie 1160 kilometrów, Chorwacja zamierza wybudować ich jeszcze około 350 kilometrów. Koszt tych prac jest szacowany na około 3,5 miliarda euro.
Nastawiona szczególnie na turystykę Chorwacja od 2006 roku otworzyła autostradę łączącą Zagrzeb z położonym nad Adriatykiem Splitem mierzącą 380 kilometrów. Chorwacja przyciąga ponad 10 milionów turystów rocznie, zwłaszcza nad wybrzeże Adriatyku - to prawie dwa razy więcej niż liczy ludność tego kraju.
A u nas? Przypomnijmy - w miniony piątek został otwarty 65-kilometrowy fragment autostrady A-1 z Nowych Marz do Swarożyna, koło Tczewa. Cena budowy jednego kilometra autostrady wyniosła 5,6 mln euro. Otwarcie następnego odcinka autostrady A-1 z Nowych Marz do Torunia, którego budowa ruszyła miesiąc temu, planowane jest na grudzień 2011 roku.
Rozpoczęcie prac na odcinku A-1 z Torunia do Strykowa koło Łodzi - jak zaznaczył minister infrastruktury, Cezary Grabarczyk - uzależnione jest od sporządzenia nowego raportu o oddziaływaniu tej drogi na środowisko, gdyż na trasie odkryto nowe gniazda orła bielika. - Wierzę jednak, że termin realizacji nie jest zagrożony i trasa zostanie oddana do użytku do 2012 roku - mówił podczas ceremonii otwarcia nowego odcinka A-1 minister Grabarczyk.
Spółka Gdańsk Transport Company (GTC) otrzymała koncesję na budowę północnego odcinka autostrady A1 (152 kilometry z Rusocina do Czerniewic koło Torunia) w 1997 roku, a w 2004 roku z rządem Marka Belki podpisała umowę na budowę odcinka z Gdańska do Grudziądza. Na początku 2007 roku Jerzy Polaczek, ówczesny minister transportu, wygasił koncesję GTC na budowę kolejnego odcinka - z Grudziądza do Torunia.
Spółka odwołała się od tej decyzji i w połowie 2007 roku Sąd Administracyjny przyznał jej rację. Spowodowało to jednak roczne opóźnienie inwestycji, która pierwotnie miała być oddana do użytku do końca 2010 roku.
(PAP), Mawi