Trwa ładowanie...
dqobfyi
21-06-2007 12:09

Chinchero: Kubica to zjawisko

dqobfyi
dqobfyi

Roberto Chinchero to jeden z najlepszych dziennikarzy specjalizujących się w wyścigach Formuły 1. Z Kubicą zna się od wielu lat. Jest o spokojny o jego przyszłość. "Ludzie znający ten sport wiedzą, że Robert to zjawisko. Od gokartów był świetny, jak Lewis Hamilton. Fachowcy zdają sobie sprawę, z kim mają do czynienia" - mówi DZIENNIKOWI.

Po wypadku Roberta Kubicy rozmawiał pan z Jarno Trullim, o którego bolid zahaczył Polak tuż przed wypadnięciem z toru. Co Włoch powiedział?

Dla Jarno te wydarzenia były koszmarem. Proszę sobie wyobrazić, jak on się czuł po wypadku Kubicy, mając świadomość, że w jakiś sposób brał w tym udział. Przecież wyścig nie został zatrzymany, Jarno musiał jechać dalej, kilka razy mijał wrak bolidu Roberta, gdzie trwała akcja ratunkowa. Oglądał to wszystko ze swojego samochodu, przez radio cały czas pytał ludzi ze swojego teamu, co z Kubicą. Trulli to bardzo porządny człowiek. Był w szoku. Mówił, że jechał, ale nie myślał o wyścigu, nie obchodziło go, które miejsce zajmie. Myślał, tylko o tym, co z Robertem, odchodził od zmysłów. Przyznał, że nie był w stanie prowadzić samochodu.

*Jako pierwszy z kierowców odwiedził Kubicę w szpitalu. *

Długo rozmawiali. Poszli do restauracji, razem zjedli lunch.

dqobfyi

Co pan pomyślał, widząc Kubicę rozbijającego się o ścianę?

Kubica to mój przyjaciel. Wtedy nie myślałem, że właśnie oglądam wypadek kierowcy, tylko przyjaciela. Straszne. Chciałem, żeby żył. Potem spotkałem się z doktorem Ceccarelli. Powiedział mi, że Robert rozmawiał z nim w centrum medycznym, że żyje i wszystko jest ok. Kiedy dowiedziałem się, że nic nie złamał, na nic nie narzeka, natychmiast zacząłem myśleć o tym, co dalej z nim jako kierowcą. Życie najpierw, potem kariera. Wieczorem zastanawiałem się już, czy wystartuje w Indy.

Nie musimy się obawiać o przyszłość Kubicy?

Absolutnie nie. Ludzie znający ten sport wiedzą, że Robert to zjawisko. Od gokartów był świetny, superstar, jak Lewis Hamilton. Fachowcy zdają sobie sprawę, z kim mają do czynienia. Nick Heidfeld ma świetny początek sezonu, ale wgłębiając się w szczegóły, w strategię BMW Sauber, widać, że Robert jest lepszy. Np w Monako miał w ostatniej części kwalifikacji samochód cięższy o paliwo na 12 okrążeń więcej od Heidfelda. A był wolniejszy tylko o 0,1 s.

dqobfyi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dqobfyi
Więcej tematów