Trwa ładowanie...
d38h3xp
21 czerwca 2007, 12:09

Chinchero: Kubica to zjawisko

d38h3xp
d38h3xp

Roberto Chinchero to jeden z najlepszych dziennikarzy specjalizujących się w wyścigach Formuły 1. Z Kubicą zna się od wielu lat. Jest o spokojny o jego przyszłość. "Ludzie znający ten sport wiedzą, że Robert to zjawisko. Od gokartów był świetny, jak Lewis Hamilton. Fachowcy zdają sobie sprawę, z kim mają do czynienia" - mówi DZIENNIKOWI.

Po wypadku Roberta Kubicy rozmawiał pan z Jarno Trullim, o którego bolid zahaczył Polak tuż przed wypadnięciem z toru. Co Włoch powiedział?

Dla Jarno te wydarzenia były koszmarem. Proszę sobie wyobrazić, jak on się czuł po wypadku Kubicy, mając świadomość, że w jakiś sposób brał w tym udział. Przecież wyścig nie został zatrzymany, Jarno musiał jechać dalej, kilka razy mijał wrak bolidu Roberta, gdzie trwała akcja ratunkowa. Oglądał to wszystko ze swojego samochodu, przez radio cały czas pytał ludzi ze swojego teamu, co z Kubicą. Trulli to bardzo porządny człowiek. Był w szoku. Mówił, że jechał, ale nie myślał o wyścigu, nie obchodziło go, które miejsce zajmie. Myślał, tylko o tym, co z Robertem, odchodził od zmysłów. Przyznał, że nie był w stanie prowadzić samochodu.

*Jako pierwszy z kierowców odwiedził Kubicę w szpitalu. *

Długo rozmawiali. Poszli do restauracji, razem zjedli lunch.

d38h3xp

Co pan pomyślał, widząc Kubicę rozbijającego się o ścianę?

Kubica to mój przyjaciel. Wtedy nie myślałem, że właśnie oglądam wypadek kierowcy, tylko przyjaciela. Straszne. Chciałem, żeby żył. Potem spotkałem się z doktorem Ceccarelli. Powiedział mi, że Robert rozmawiał z nim w centrum medycznym, że żyje i wszystko jest ok. Kiedy dowiedziałem się, że nic nie złamał, na nic nie narzeka, natychmiast zacząłem myśleć o tym, co dalej z nim jako kierowcą. Życie najpierw, potem kariera. Wieczorem zastanawiałem się już, czy wystartuje w Indy.

Nie musimy się obawiać o przyszłość Kubicy?

Absolutnie nie. Ludzie znający ten sport wiedzą, że Robert to zjawisko. Od gokartów był świetny, superstar, jak Lewis Hamilton. Fachowcy zdają sobie sprawę, z kim mają do czynienia. Nick Heidfeld ma świetny początek sezonu, ale wgłębiając się w szczegóły, w strategię BMW Sauber, widać, że Robert jest lepszy. Np w Monako miał w ostatniej części kwalifikacji samochód cięższy o paliwo na 12 okrążeń więcej od Heidfelda. A był wolniejszy tylko o 0,1 s.

d38h3xp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d38h3xp
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj