Chevrolet WTCC R+
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8447/wtccr+chevrolet-01.jpeg',500,316) ) |
| --- | Chevrolet najwyraźniej nie zamierza poprzestawać na roli producenta poprawnych technicznie, funkcjonalnych i niedrogich samochodów. Przygotował otóż model, który ma ujawnić sportowe oblicze marki. Co ciekawe, auto jest drogową wersją samochodu biorącego udział w World Touring Car Championship, a powstałego na bazie czterodrzwiowego Lacetti.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8447/wtccr+chevrolet-02.jpeg',500,332) ) |
| --- | Prezentowany właśnie prototyp oznaczony jako „WTCC R+” wykorzystuje pewne rozwiązania przeniesione z torów rajdowych, ale nadal rozpoznawany jest jako czterodrzwiowy Chevrolet Lacetti. Różnice pomiędzy WTCC R+, a seryjnym Lacetti dotyczą właściwie wszystkiego: silnika, zawieszenia, układu hamulcowego, aerodynamiki, itp. Zewnętrznie auto wyróżniają: duży przedni zderzak z wlotami powietrza, poszerzone błotniki, profilowane progi, tylny spojler i przeprojektowany tylny zderzak. W kilku miejscach umieszczono, prócz loga Chevroleta, znak „R+”. We wnętrzu dominuje bardzo klasyczne, eleganckie połączenie: tapicerka z czarnej skóry i aluminiowe listwy i nakładki na pedały.
Dwulitrowy silnik Lacetti wyposażono w opracowaną przez szwajcarską Delta-Motor sprężarkę, która powoduje wzrost osiągów o ponad 40 procent. Dzięki niej, moc urosła z 90 kW/123 KM do 127 kW/172 KM przy 6.000 obr. na min., a maksymalny moment obrotowy ze 165 do 230 Nm przy 4.900 obr. na min. Dzięki tym osiągom, Lacetti WTCC R+ osiąga prędkość100 km/h w około 8 sekund, zaś prędkość maksymalna wynosi 215 km/h.
Dalsze zmiany dotyczą obniżonego o 30 mm zawieszenia i układu hamulcowego, który teraz dysponuje z przodu tarczami o średnicy 325 mm, i czterotłoczkowymi zaciskami.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8447/wtccr+chevrolet-03.jpeg',500,332) ) |
| --- | Szef Chevroleta ds. sportów motorowych, Eric Nève powiedział, że “jeżeli zainteresowanie okaże się wystarczająco duże, model ten pojawi się w salonach dealerów Chevroleta przed końcem roku”. ...co przyjąć by należało z zaciekawieniem. Auto w Polsce nie zyskałoby pewnie ogromnej popularności, bo amatorzy tego typu pojazdów i tak marzyć będą o, choćby używanym, Golfie GTI, czy tuningownym Audi. WTCC R+ może jednak otworzyć nowy, oby bardziej emocjonujący etap rozwoju marki Chevrolet.