Chcą skusić Kubicę i innych z F1
Świat WRC bardzo chciałby nakłonić więcej kierowców Formuły 1 do startów w tego rodzaju wyścigach. Taką wiadomość przekazuje Simon Long, promotor Rajdowych Mistrzostw Świata. Z chęcią widziałby on w rajdowych autach nie tylko Kimiego Raikkonena, który zaliczył już debiut, ale także Roberta Kubicę, Sebastiana Vettela i innych.
Zdaniem Longa obie serie wyścigowe zyskają na tym, że kierowcy F1 będą pojawiać się w WRC i odwrotnie. Jako przykład podaje zainteresowanie jakie towarzyszyło testom Sebastiana Loeba w Red Bullu w grudniu ubiegłego roku i jego możliwy debiut w Toro Rosso w tym sezonie.
- Dla mnie duże zainteresowanie Formułą 1 w świecie WRC jest fantastyczną sprawą. Mamy dwie serie wyścigowe, które uchodzą za najlepsze na świecie. Ich kierowcy też lubią mieć przekonanie, że są najlepsi na świecie - mówi Long.
- Sebastian Loeb mierzący się z zawodnikami Formuły 1 w ich serii w Abu Dhabi, a wcześniej udział Kimiego Raikkonena w Rajdzie Finlandii to znakomity przykład efektownej rywalizacji pomiędzy F1 i WRC - bitwa o dominację, o miano najlepszych na świecie. To także najwspanialszy możliwy test dla człowieka i maszyny - dodaje.
- Pomiędzy WRC i F1 jest wiele podobieństw: agresja czy przekonanie kierowców o tym, że należą do najlepszych na świecie. Bitwa pomiędzy tymi seriami może trwać bardzo długo - uważa Simon Long.
Póki co bardziej możliwy jest udział zawodników z F1 w wyścigach WRC. Rajdy już skusiły Raikkonena, a następny w kolejce jest Robert Kubica, który kupił już nawet Skodę Fabię WRC od swojego kolegi, Czecha Jana Kopecky'ego. Chętny do udziału w rajdach jest także Sebastian Vettel, który jako kibic oglądał Rajd Finlandii i o tym co zobaczył wyrażał się w samych superlatywach.
WOY