Ceny paliw w majowy weekend
Kilka wolnych od pracy dni potrafi zmienić w żądnego przygód podróżnika nawet najbardziej zdeklarowanego mieszczucha. Podróż, szczególnie tę daleką, warto zaplanować tak, by odbyć ją jak najniższym kosztem. Pomocne mogą być w tym dane dotyczące cen paliw w Polsce i w Europie.
Jeśli skonfrontujemy ceny paliw w Polsce z przeciętnymi zarobkami naszych rodaków, okaże się, że podróżowanie samochodem jest u nas dość drogie. Gdy jednak spojrzymy na tę kwestię w kontekście cen panujących w innych państwach Europy, szybko przekonamy się, że nie jest najgorzej. Spośród krajów należących do Unii Europejskiej, taniej można zatankować tylko w Rumunii. Zbliżone ceny napotkamy przy dystrybutorach na Węgrzech, w Bułgarii, W Czechach, na Litwie, w Łotwie i Estonii, a także w Luksemburgu i Chorwacji. Rekordowo drogo kupimy paliwo w Norwegii, gdzie w przeliczeniu zapłacimy 8,10 zł za benzynę i 7,40 zł za olej napędowy, a najtaniej można napełnić bak na Białorusi i Ukrainie. Tam zapłacimy odpowiednio: 3,24 zł i 2,99 zł oraz 3,95 i 3,37 zł.
Różnice w cenach paliw, choć oczywiście mniejsze, napotkamy również podróżując po Polsce. Benzynę najtaniej kupimy w woj. lubelskim - 5,45 zł, z olej napędowy w woj. śląskim - 5,44 zł. Różnice pomiędzy województwami o najniższych i najwyższych cenach wynoszą 12 groszy w przypadku benzyny i 9 groszy w przypadku oleju napędowego.
* DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU * tb, moto.wp.pl