Byśkiniewicz: w przypadku Małysza było inaczej
Łukasz Byśkiniewicz, dziennikarz TVN Turbo podkreślił, że organizatorzy Rajdu Dakar bardzo dbają o zawodników, ale w przypadku Adama Małysza się nie popisali. - Po tym jak ich samochód się spalił Polacy bardzo długo czekali na pomoc - zaznaczył. Dodał, że przez ogromną liczbę uczestników organizatorom trudno nad tym wszystkim zapanować.
Przypomnijmy, że auto Małysza spłonęło doszczętnie na trasie 2. etapu rajdu. Ogień strawił nawet paszporty byłego skoczka i jego pilota Rafała Martona.